Jolanta Fraszyńska zmienia nazwisko. "Zaczynam przygodę z ...

Jak dowiadujemy się z wpisu ulubienicy widzów, którzy do dziś pamiętają jako Monikę Zybert, zaczyna "nową przygodę" z prawdziwym nazwiskiem Przygoda. "Po moim tacie Andrzeju Przygodzie. Na zdjęciu w latach swojej młodości" — wyjaśniła.

Zobacz również: Jolanta Fraszyńska straciła oszczędności

— dodała aktorka, która mimo wielu sukcesów na koncie na jakiś czas zniknęła z ekranu. Powodem były stany apatii, bezsilności i lęku. — Kiedy wali ci serce, kręci się w głowie, myślisz, że tracisz przytomność, że umierasz. Lękowcy dobrze wiedzą, o czym mówię. Zrozumiałam wtedy, że muszę w trybie pilnym zająć się sobą — ujawniła w na łamach "Pani". 55-latka przeniosła się na wieś i zaczęła od nowa budować swoje życie, została też ambasadorką Ogólnopolskiej Kampanii Forum Przeciw Depresji.

Aktorka urodziła się w Mysłowicach, gdzie wychowywała się u boku siostry i do czasów liceum nie znała swojego biologicznego ojca. — Przyszłam na świat w konkretnej rodzinie, w konkretnej konstelacji. Miałam młodą mamę, nie miałam ojca, żyłam w takiej, a nie innej mieścinie. To sprawiło, że na moim "twardym dysku" były rzeczy, z którymi musiałam się rozliczyć i które musiałam zmienić. [...] Moja mama była z rocznika 1950. Moja siostra przyszła na świat w lutym 1967 r., a ja w grudniu 1968. Rodziłyśmy się w małej mieścinie, raz po razie, miałyśmy dwóch ojców, którzy wypięli się na córki. W tamtych czasach. Nie brakowało plotek, domysłów, jakiejś tajemnicy — opowiadała w rozmowie weekend.gazeta.pl.