Kontrowersje wokół przemówienia Marcina Kierwińskiego. Minister ...

Marcin Kierwiński podczas przemówienia

Marcin Kierwiński zabrał głos podczas Centralnych Obchodów Dnia Strażaka z udziałem m.in. prezydenta i marszałka Sejmu. Wystąpienie szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji wywołało wiele reakcji w mediach społecznościowych. Politycy i dziennikarze sugerowali, że polityk może być pod wpływem alkoholu.

— Nie mam pojęcia, czemu mój głos został tak zniekształcony. Albo to pogłos, albo kwestie techniczne — powiedział Marcin Kierwiński w rozmowie z Onetem.

— Musiałbym być pozbawiony rozsądku, aby przyjść pod wpływem alkoholu na uroczystość, w których bierze udział 150 osób, w tym najważniejsi ludzie w kraju. Zarzucanie mi tego jest podłe — dodał minister.

W podobnym tonie pisał np. Konrad Berkowicz z Konfederacji. "Chyba muszę zrobić interwencję poselską i sprawdzić poziom alkoholu we krwi… Panie Ministrze, zapraszam na juwenalia na Miasteczko Studenckie. Na uroczystościach państwowych nie wypada!".

"To masakra, że ktoś taki jak Kierwiński pełni funkcję ministra spraw wewnętrznych i administracji. Całkowity upadek. Szkoda tylko strażaków. W ich święto. Całkowity brak szacunku. Dramat" — dodał z kolei poseł PiS Andrzej Śliwka.

W sieci krąży także nagranie ministra Kierwińskiego, który po uroczystościach rozmawiał z dziennikarzami TVP Info. — Zawiodła technika, zawiodło nagłośnienie, a wszelkie próby jakiegoś dopisywania do tego rzeczy nieprawdziwych są haniebne. Przejrzę dokładnie te wpisy, które niektórzy politycy PiS wrzucili i rozważę z moimi prawnikami drogę sądową — zapowiedział.

4 maja jest uznawany za dzień strażaka. Co roku z tej okazji najważniejsze osoby w państwie biorą udział w Centralnych Obchodach Dnia Strażaka, które odbywają się na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. Oprócz szefa MSWiA znaleźli się tam także m.in. prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą oraz marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

"Życzę Wam, żebyście zawsze mieli w sercu dumę ze służby, dumę z tego, co robicie, żebyście mieli wiarę i przekonanie, że wasza praca jest doceniona. Codziennie wyjeżdżacie ratować dobytek, życie, zdrowie Polaków. I za to bardzo wam dziękuję" — mówił w swoim wystąpieniu Marcin Kierwiński