Maciej Świrski przed Trybunałem Stanu? Komentarze "za" i "przeciw"

9 dni temu
Maciej Świrski

Do Sejmu wpłynął w czwartek wniosek o postawienie kolejnego urzędnika państwowego przed Trybunałem Stanu. Poinformował o tym minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz. Procedura pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej ma ruszyć w sprawie szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego.

Wśród zarzutów, najważniejszy dotyczy zaniechania finansowania mediów publicznych. TVP i Polskie Radio od dawna są pieniędzy. Dziesiątki milionów złotych z abonamentu pozostają wstrzymane.

KRRiT wydała oświadczenie, w której wyraziła stanowczy sprzeciw wobec planów postawienia przed Trybunałem Stanu Macieja Świrskiego. "Odbieramy to jako bezprecedensową próbę zastraszenia organu konstytucyjnego oraz wywieranie nacisku w celu uzyskania korzystnych dla władzy wykonawczej postanowień" — czytamy.

KRRiT zapewnia, że "wszystkie decyzje podejmuje zgodnie z obowiązującym prawem".

Czytaj także w BUSINESS INSIDER

Pod oświadczeniem podpisali się: przewodniczący rady Maciej Świrski, zastępca przewodniczącego Agnieszka Glapiak oraz członkinie KRRIT: Hanna Karp i Marzena Paczuska.

Joanna Lichocka broni Macieja Świrskiego

Członkini Rady Mediów Narodowych, posłanka PiS Joanna Lichocka zdecydowanie skomentowała wniosek ws. Świrskiego: "To jest hucpa bez podstaw merytorycznych — jak wszystko, co robi pan Sienkiewicz".

— To działanie czysto polityczne i próba wywarcia presji na konstytucyjny organ, jakim jest KRRiT. Jej przewodniczący ma zagwarantowaną niezależność przez konstytucję i żaden minister czy były minister nie ma podstaw do wpływania na jego działanie — powiedziała.

Juliusz Braun o Trybunale Stanu dla Macieja Świrskiego

Były przewodniczący KRRiT, były prezes zarządu TVP i członek Rady Mediów Narodowych w latach 2016-2022 Juliusz Braun ocenił, że wniosek był od dłuższego czasu zapowiadany i nie jest zaskoczeniem.

— Wchodzimy jednak na grunt procedur prawnych, a nie sporów politycznych. Wszystko zależy więc od tego, jakie konkretnie będą zarzuty prawne — powiedział.

— Jeśli chodzi o nieprzekazywanie środków z abonamentu, ocena publicystyczna jest oczywista: jest to działanie, by utrudnić życie obecnym władzom mediów. Natomiast od strony formalnej wydaje mi się, że argument, że władze muszą być wpisane do KRS, jest poważny. Gdy te władze są wpisane, te środki powinny zostać bez dyskusji przekazane — wskazał.

Określenie "wrogość do mediów publicznych" to — jak podkreślił Braun — "publicystyka"; konieczne jest natomiast wskazanie konkretnych przepisów, jakie Świrski naruszył czy złamał.

— Najbardziej uzasadniona, choć też wcale nie tak oczywista z formalnego punktu widzenia, wydaje mi się kara za reportaż o Franciszkańskiej. Słuszna czy nie, to inny temat. Argumentem za postawieniem przed trybunałem może być wykroczenie poza kompetencje — ocenił.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia