Macron mówi o Polsce. "Nie będzie bezpieczeństwa"

13 dni temu
Macron

Potencjał i zasięg rosyjskich rakiet balistycznych naraża nas wszystkich – ostrzega prezydent Francji Emmanuel Macron.

O zagrożeniu płynącym dla całej Europy ze strony Federacji Rosyjskiej Emmanuel Macron mówił w wywiadzie dla francuskiego dziennika "La Provence".

Emmanuel Macron: Rosja postanowiła stać się destabilizującą potęgą

Prezydent Francji przypomniał, że decyzja Rosji z lutego 2022 roku o zaatakowaniu suwerennego państwa wiązała się z drugą decyzją – o nieprzestrzeganiu prawa międzynarodowego.

– Na początku miała wyznaczony cel strategiczny: twierdziła, że ratuje ukraińskie obwody, które zadeklarowały autonomię. Ale tak już nie jest – podkreślił.

Według Macrona, teraz Rosja postanowiła "stać się destabilizującą potęgą, która nie stawia żadnych strategicznych ograniczeń swoim działaniom".

"Bezpieczeństwo Europejczyków jest zagrożone"

W dalszej części wywiadu francuski przywódca zwrócił uwagę, że Władimir Putin "nieustannie wymachuje groźbą nuklearną". Z tego właśnie względu i w obliczu takiego przeciwnika, bardzo słabe byłoby – zdaniem Macrona – ustalanie ograniczeń a priori.

Francuski przywódca nie wątpliwości, że bezpieczeństwo Europejczyków jest zagrożone. – Jeśli Rosja wygra, w następnej sekundzie nie będzie bezpieczeństwa w Rumunii, Polsce czy na Litwie, a także tutaj (we Francji – red.) – mówił Macron. – Potencjał i zasięg rosyjskich rakiet balistycznych naraża nas wszystkich – dodał.

Zachodnie wojska na Ukrainie?

We wcześniejszym wywiadzie prezydent Francji po raz kolejny doniósł się do ewentualnego wysłania zachodnich wojsk na Ukrainę. Tym razem w rozmowie z brytyjskim tygodnikiem "The Economist". Francuski przywódca uzależnił decyzję w tej sprawie od dwóch czynników. – Gdyby Rosjanie przedarli się przez linię frontu i pojawiła się ukraińska prośba, powinniśmy zadać sobie pytanie o wysłanie zachodnich wojsk na Ukrainę – powiedział.

Macron podkreślił od razu, że na ten moment nie ma takiej prośby ze strony Kijowa. Jego zdaniem, Europa nie powinna wyznaczać sobie granic w tym względzie. – W obliczu ekspansjonistycznej Rosji zdolność Europy do powstrzymania dalszej agresji opiera się na nieokreślaniu czerwonych linii – ocenił.

Czytaj też:
Ukraińcy mówią wprost. To dlatego nie chcą iść na wojnęCzytaj też:
Rosja poluje na Zełenskiego. Trafił na listę poszukiwanych przestępcówCzytaj też:
Polska wyśle żołnierzy na Ukrainę? Tajemnicze słowa Sikorskiego

Opracowała: Anna Skalska

Źródło: Interia.pl

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia