Kibice wybuczeli podwójną zmianę Ten Haga, Holender się tłumaczy

Ten Hag w 65. minucie sobotniego spotkania zdecydował się na zmianę i wprowadzenie Scotta McTominaya oraz Amada Diallo. Publiczność przyjęła tę decyzję Holendra z niezadowoleniem.

– Publiczność nie rozumie tego, że Kobbie ma 19 lat i rozgrywa pierwszy sezon w Premier League. To był trzeci mecz w ciągu tygodnia. Musimy odpowiednio zarządzać obciążeniem meczowym. Nie chcemy, aby doznał kontuzji. W ostatnim roku miał dwa poważne urazy. Widzicie, że się męczy. Chcę go chronić – stwierdził Erik ten Hag.

– Wprowadziliśmy Scotta, kiedy spotkanie było bardzo otwarte, naprawdę intensywne, z pojedynkami jeden na jednego na całym boisku. Kobbie był zmęczony, Scott wypoczęty, a do tego jest bardzo dobrym piłkarzem. Odpowiednio poruszał się po boisku i atakował z drugiej linii.

– Muszę zarządzać zespołem i musimy oczywiście wygrywać mecze. Widzę, czego potrzebujemy w meczu. Potrzebowaliśmy świeżości. Pod względem taktycznym potrzebny był też kreatywny zawodnik, który może przetrzymać piłkę. Taki jest Amad.

– Kobbie i Rasmus zostali zdjęci, ale to była dobra decyzja. Widzieliście, że później wpłynęło to korzystnie na mecz. Wprowadziliśmy świeże siły i Scotta na pozycji, która była bardzo otwarta. Jest bardzo dobry w takich sytuacjach. Prowadziliśmy w tym spotkaniu.

– Mieliśmy trzy mecze, a Burnley miał wolne. To całkowicie logiczne, że ściągamy z boiska bardzo młodych zawodników, którzy rozgrywają pierwszy sezon w Premier League i dzięki temu nie rozmawiamy o ryzyku związanym z kontuzjami.

– Rasmus Hojlund miał więcej urazów na przestrzeni sezonu. Kobbie również miał problemy. Nie chcę, aby znów doznali kontuzji. Chronię ich. Jest wiele powodów, aby dokonać zmian, ale rozumiem kibiców. Chcą widzieć umiejętności, które ci zawodnicy wnoszą do zespołu. Rozumiem to, ale muszę wykonywać swoją pracę i to była słuszna decyzja – dodał Ten Hag.