"Skandal". Posłowie PiS przepytywali Szczerbę
We wtorek po raz pierwszy zebrała się komisja śledcza ds. zbadania afery wizowej. Już na początku obrad doszło do spięcia między przewodniczącym Michałem Szczerbą (KO) a posłami Prawa i Sprawiedliwości. Szczerba ujawnił, że w sprawie prac komisji rozmawiał z prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem. To bardzo nie spodobało się politykom PiS.
"Skandal". Posłowie PiS przepytywali SzczerbęŹródło: East News
Szczerba poinformował, że informacja ta została przekazana podczas spotkania z prokuratorem generalnym, "by usprawnić pracę komisji". Dodał, że inicjatywa spotkania w tej sprawie wyszła od Bodnara.
- Pismo, które wysłał pan prokurator generalny, było kierowane do mnie, jako przewodniczącego. Ono miało charakter organizacyjny i przygotowawczy przed merytorycznym posiedzeniem komisji, które dzisiaj ma miejsce - tłumaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: były prezes Lotosu uderza w PiS. "To nie błąd, a robienie Polsce krzywdy"
Posłowie PiS przepytywali Szczerbę
Posłowie PiS - Daniel Milewski i Zbigniew Bogucki - zainteresowali się tą informacją. Zaczęli dopytywać Szczerbę, kto jeszcze wziął udział w tym spotkaniu i kiedy miało miejsce.
- O spotkanie poprosił prokurator generalny po to, żeby przygotować w odpowiedni sposób prace komisji. Spotkanie odbyło się 9 stycznia. Odbyło się w składzie: prokurator generalny Adam Bodnar, prokurator Dariusz Barski i pan prokurator Jacek Bilewicz - odparł Szczerba.
Powtórzył, że ze strony komisji ds. afery wizowej zaproszenie otrzymał tylko on, jako przewodniczący.
Oburzenie posłów PiS. "Mamy do czynienia ze skandalem"
- Mamy do czynienia ze skandalem. Mamy 1,5 miesiąca czasu, kiedy komisja nie proceduje z uwagi na to, że pan nie zwołuje posiedzenia tej komisji. W międzyczasie odbywają się jakieś nieformalne spotkania, o których nas pan nie informuje - grzmiał poseł Bogucki.
- Panie przewodniczący, bardzo źle zaczynamy (…). Pan prowadzi jakąś swoją grę -oświadczył.
- Chciałbym bardzo wyraźnie powiedzieć, że przedmiotem tego spotkania były wyłącznie kwestie techniczne, dotyczące przyszłego wniosku dowodowego, który zamierzamy złożyć - tłumaczył w odpowiedzi Szczerba.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.