Adama Ferency jest jednym z najbardziej charakterystycznych polskich aktorów. Widzowie najlepiej pamiętają go z serialu "Niania". Aktor wystąpił u boku Agnieszki Dygant czy Tomasza Kota. Ostatnio mogliśmy go widzieć w produkcji Netflixa "W głębi lasu", serialu "Motyw" czy filmie "Na bank się uda". Spełnia się także na deskach teatru.
W poniedziałek w podcaście "WojewódzkiKędzierski" wraz z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim dywagował nad zawodem aktora. Czy rzeczywiście, jak swego czasu twierdził Jerzy Stuhr, jest to odtwarzanie pewnych stanów emocjonalnych na zawołanie?
Dalszy ciąg materiału pod wideo
— tłumaczył aktor.
Następnie artysta tłumaczył, że dość szybko zrozumiał, że chce być aktorem — a dokładniej już w szkole podstawowej. Następnie pozwolił sobie na krótką dygresję.
— stwierdził.
Maciej Krüger / Onet
Adam Ferency
Na koniec Adam Ferency przyznał, że poznał Zbigniewa Religę. Przed operacją kilka dni przebywał w szpitalu — to właśnie wtedy mężczyźni zaczęli rozmawiać.
— To jest zawód jak każdy inny. Trudno mi mówić, bo nigdy nie skosztowałem niczego innego. Jakbym był lekarzem... Poznałem kiedyś doktora Religę — on nawet mnie operował, podobno, bo oczywiście mnie uśpili. Na pewno piłem z nim wódkę. Przed [zabiegiem — przyp.red.] — podsumował.
Maciej Krüger / Onet
Adam Ferency
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: [email protected].