Konfederacja w Europarlamencie razem ze skrajnie prawicowym AfD
W Parlamencie Europejskim powstała nowa skrajnie prawicowa grupa polityczna o nazwie Europa Suwerennych Narodów. W jej skład weszły m.in. niemiecka partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) oraz niektórzy europosłowie polskiej Konfederacji.
Nowo utworzona grupa będzie liczyć 25 europosłów, co czyni ją najmniejszą spośród wszystkich frakcji w Parlamencie Europejskim. Oprócz AfD i Konfederacji, do grupy dołączyły także bułgarskie Odrodzenie, francuska Rekonkwista, słowacki Ruch Republikański, węgierski Ruch Naszej Ojczyzny, litewski Związek Narodu i Sprawiedliwości oraz czeska partia Wolność i Demokracja Bezpośrednia.
Przewodniczącą grupy została Christine Anderson z AfD, a współprzewodniczącymi René Aust (AfD) i Stanisław Tyszka z Konfederacji. René Aust podkreślił znaczenie współpracy w ramach nowej grupy, mówiąc: „Zebraliśmy się wspólnie, ponieważ podzielamy cel, jakim jest znaczący wpływ na przyszłość polityczną Europy, poprzez przemyślane podejmowanie decyzji i strategiczne planowanie. Wybraliśmy tę drogę nie dlatego, że jest łatwa, ale dlatego, że jest konieczna by zrealizować naszą wspólną wizję silnej, zjednoczonej i patrzącej w przyszłość Europy Ojczyzn”.
Konfederacja podzielonaDo nowej grupy dołączyło trzech europosłów Konfederacji: Stanisław Tyszka, Ewa Zajączkowska-Hernik oraz Marcin Sypniewski. Pozostali europosłowie Konfederacji – Anna Bryłka, Grzegorz Braun i Tomasz Buczek – zdecydowali się nie dołączyć do frakcji.
Anna Bryłka wyjaśniła swoją decyzję w oświadczeniu: „Potwierdzam, że nie dołączę do wspólnej frakcji z niemiecką AfD. Stosunek tej partii do Nord Stream I i Nord Stream II oraz wypowiedzi niektórych członków ugrupowania, które są wprost sprzeczne z polskim interesem narodowym, nie pozwalają myśleć o zbudowaniu zaufania i konstruktywnej współpracy w jednej grupie politycznej”.
Kontrowersje wokół AfDNa europosłów Konfederacji, którzy zdecydowali się dołączyć do grupy z AfD, spadła fala krytyki. Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski oraz rzecznik prasowy Nowej Lewicy Łukasz Michnik zwrócili uwagę na rewizjonistyczne i prorosyjskie stanowisko AfD. „Wstyd na całą Europę! Połowa posłów Konfederacji w Parlamencie Europejskim stworzyła sojusz z niemiecką partią AfD, która domaga się m.in. rewizji przebiegu granic Polski i Niemiec oraz jawnie wspiera rosyjską narrację w UE. Tyle było w kampanii wyborczej o patriotyzmie, a teraz jawna zdrada stanu!” – napisał Gawkowski na platformie X.
AfD jest znana ze swojego prorosyjskiego stanowiska, co potwierdza oficjalny program partii: „Dla AfD odprężenie w stosunkach z Rosją jest warunkiem wstępnym trwałego pokoju w Europie. W interesie Niemiec leży włączenie Rosji do ogólnej struktury polityki bezpieczeństwa bez lekceważenia własnych interesów i interesów naszych sojuszników. AfD opowiada się za zakończeniem polityki sankcji. Należy zintensyfikować współpracę gospodarczą z Rosją”.
Europa Suwerennych Narodów jest drugą skrajnie prawicową grupą powstałą w Parlamencie Europejskim w ostatnich dniach. Wcześniej swoją grupę, Patrioci dla Europy, utworzyli premier Węgier Viktor Orban i Marine Le Pen. Nowa grupa ma być jednak jeszcze bardziej radykalna od Patriotów.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję