"Fakty po Faktach" poświęciły połowę sobotniego programu na rozmowę o niedzielnym Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tegoroczny finał odbywa się pod hasłem "Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych!". Towarzyszy mu motto "Tu wszystko gra OK!". Zebrane środki zostaną przeznaczone na zakup sprzętu "diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych".
Gośćmi programi TVN24 byli Agata Młynarska i dr hab. Wojciech Faleszko.
TVP latami tak mówiła o WOŚP. Pałeczkę przejęła TV Republika. Oto przykłady— W życiu nie przypuszczałam, kiedy stawaliśmy w studiu podczas pierwszego Finału i poprzez kolejne 31 lat, że będę grała też dla siebie — przyznała Młynarska w "Faktach po Faktach". I dodała: — Takich pacjentów jak ja jest w Polsce ponad cztery miliony, pacjentów chorujących na astmę.
— Co dziesiąty jest chory na astmę ciężką. Ilu z tych pacjentów nie wie o tym, że ma astmę? Ilu nie jest jeszcze dobrze zdiagnozowanych? A to oznacza — również nie jest dobrze i skutecznie leczonych — kontynuowała.
Onet gra z WOŚP. Możesz wpłacać datki przez naszą stronęDziennikarka w programie mówiła, że "są chorzy, którzy — przeważnie niestety z powodu braku dostępu do tego sprzętu — są skazani na wyłączenie z życia, na bardzo niską jakość życia i mówi się o nich, że umierają, odchodzą, ledwo dysząc w samotności".
— Miałam to szczęście, że przywrócono mi oddech — wyznała gościni TVN24, podkreślając, że pomoc uzyskała w łódzkim szpitalu.
Z kolei dr hab. Wojciech Feleszko podkreślał, że "potrzeby są spore, dlatego że ostatnie dwa, trzy lata pokazały, jak bardzo płuca oberwały podczas pandemii i to w nieoczekiwany do końca sposób".
Dziennikarka Agata Młynarska z Jerzym Owsiakiem poprowadziła pierwszy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w 1993 r.