Znana aktorka balansowała na skraju życia i śmierci po pęknięciu ...

4 godziny temu
Alina Kamińska

Alina Kamińska była akurat na skitourowej wycieczce w Beskidzie Żywieckim, w okolicach Pilska, gdy poczuła potworny ból.

14 lutego 2024 r., kiedy większość świata myślała o walentynkach, dla Aliny Kamińskiej ten dzień oznaczał walkę o życie. Była blisko szczytu Pilska w Beskidzie Żywieckim na skitourowej wycieczce, gdy poczuła okropny ból. Na szczęście nie była sama, szybko wezwano ratowników GOPR i przetransportowano ją do szpitala.

— Moje rozpędzone życie zatrzymało się bez ostrzeżenia. W mojej głowie pękł tętniak — wyznała aktorka. W rozmowie z Medonetem opowiedziała o tych dramatycznych chwilach. Specjaliści nie dawali jej szans. To, co spotkało Alinę Kamińską, było jednym z najgorszych udarów.

— Kilka tygodni później byłam już na tyle świadoma, że pewne rzeczy zaczęły do mnie docierać, szokować i bardzo poruszać. Dowiedziałam się, że po operacji udar zaatakował drugi raz — następnego dnia, po embolizacji tętniaka mózgu miałam kolejny krwotok — mówi Alina Kamińska.

"To cud i ewenement medyczny"

— Lekarze nie dawali mi kompletnie żadnej szansy, a moja córka musiała żyć ze świadomością, że każda jej wizyta w szpitalu może być tą ostatnią. Przez pierwsze tygodnie Ola słyszała, że mama nie przeżyje, a jeżeli to się uda, to będę już tylko rośliną. Dziś wielu lekarzy przyznaje, że mój powrót do życia i fakt, że z tego całkowicie wyszłam to cud i ewenement medyczny. Ja sama, patrząc na zdjęcia z tamtego najgorszego czasu, nie mogę uwierzyć, w jakiej byłam sytuacji — mówiła Kamińska w rozmowie z Medonetem.

Kamińska z bólem opowiada o chwilach, kiedy traciła przytomność, o dniach spędzonych w śpiączce farmakologicznej, o walce o każdy krok.

— Nie chodziłam, nie pamiętałam nazwisk, nie pamiętałam siebie — wyznaje. Ale dzięki niesamowitemu wsparciu rodziny, przyjaciół i lekarzy, aktorka pokonała niemożliwe. Jej historia to prawdziwa lekcja determinacji i siły ludzkiego ducha.

Po intensywnej rehabilitacji, operacjach i niewyobrażalnym wysiłku, Alina Kamińska wróciła do pracy, a nawet do gór. Teraz jej dni wypełnia ruch i wdzięczność za każdą chwilę.

— Moją absolutną normą jest od 10 do 25 tys. kroków dziennie — mówi z dumą. I choć jeszcze przed nią kontrolny rezonans, już teraz planuje powrót do pełnej aktywności i realizację swoich marzeń.

Alina Kamińska jest wdzięczna wszystkim ludziom, którzy uratowali jej życie: od ratowników GOPR, przez lekarzy i pielęgniarki, aż po córkę, która była dla niej ogromnym wsparciem.

Kim jest Alina Kamińska

Alina Kamińska urodziła się w Brzesku. W 1991 r. ukończyła krakowską PWST i związała się z Teatrem Bagatela. Jest przede wszystkim aktorką teatralną, ale też lektorką wielu filmów dokumentalnych i przyrodniczych. Podkłada głos w szeregu gier komputerowych dla Amadeusz Studio (w tym "Transformers: Wojna o cybertron").

W uznaniu osiągnięć zawodowych została odznaczona orderem "Honoris Gratia" także Brązowym Krzyżem Zasługi. Pracuje charytatywnie od ponad 20 lat, bowiem uważa, że należy. Lubi ludzi z charakterem i pozbawionych małostkowości, gotuje z pasją i żyje z pasją. Zawsze patrzy "do przodu".

Popularna aktorka w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Córka Kamińskiej prosi o pomoc

Bartosz Obuchowicz przyznał się do choroby alkoholowej: To skończyłoby się śmiercią

Jacek Rozenek ujawnił, ile wydał na rehabilitację po udarze. Kwota zwala z nóg!

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia