Andrea Bocelli zachwycił na koncercie w Warszawie! Były łzy ...
Polska publiczność od wielu lat zakochana jest w talencie włoskiego tenora. Andrea Bocelli po roku przerwy przyjechał do naszego kraju ponownie i zaśpiewał dla ogromnej publiczności na PGE Narodowym w sobotni wieczór 24 sierpnia 2024 roku. Od godziny 18, kiedy to bramki na stadion zaczęły się otwierać, pod obiektem gromadziły się tłumy fanów artysty. Każdy z wyjątkową radością spieszył na trybuny, by zająć miejsca, a następnie chciał rozkoszować się pięknymi brzmieniami, ale przede wszystkim wspaniałym talentem włoskiego tenora!
Koncert Andrei Bocellego w Warszawie rozpoczął się punktualnie o godzinie 20:00. Włoski tenor nie wyszedł jednak pierwszy na scenę. Publiczność zgromadzoną na PGE Narodowym przywitał jego 26-letni syn Matteo Bocelli. Artysta ukazał się fanom nie tylko na scenie, ale także na potężnych dwóch telebimach, które były bardzo dobrą opcją dla osób siedzących wysoko na trybunach. Matteo zaśpiewał na początku koncertu sześć piosenek w tym kawałki takie jak "For You" oraz "Can’t Help Falling In Love". W pewnym momencie artysta zaprosił na scenę sanah i wspólnie wykonali swoją najnowszą piosenką "Falling Back", która co ciekawe powstała podczas ich wspólnych sesji nagraniowych w Mediolanie, a na PGE Narodowym 24 sierpnia zaśpiewali ją po raz pierwszy na scenie. Po tym występie Matteo Bocelli podziękował za uwagę i zaprosił gwiazdę wieczoru, czyli swojego wspaniałego ojca - Andreę Bocellego.
ZOBACZ TAKŻE: Andrea Bocelli stracił wzrok jak był dzieckiem. Historia włoskiego tenora wzrusza do łez
Matteo Bocelli o byciu synem Andrei Bocellego, singlu Solo i Eurowizji
Mocniejsze bicie serca, niesamowita radość, spełnienie marzeń i ogromne wzruszenie. Właśnie to można było poczuć, gdy Andrea Bocelli wychodził na scenę PGE Narodowego w Warszawie. Ubrany w elegancki garnitur, wyszedł na scenę roześmiany od ucha do ucha i przywitał się z publicznością. Włoski tenor powitał wszystkich wykonaniem utworu "Rigoletto: La donna è mobile", który wywołał ciarki na ciele! Andrea Bocelli oprócz wspaniałych solówek zaprosił na scenę kolejnych wyjątkowych gości z którymi zaśpiewał w duetach. Można było usłyszeć śpiewającą sopranem rumuńską śpiewaczkę Cristinę Pasaroiu i włoską skrzypaczkę Rusandę Panfili. Artystki wystąpiły w duecie z tenorem, ale także miały możliwość pokazać się publiczności solo. Na scenie obecna była też Orkiestra Akademii Bethovenowskiej oraz Akademicki Chór Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, który poprowadził Marcello Rota.
Lekko ponad godzinę trwała pierwsza część koncertu Andrei Bocellego. Następnie organizatorzy ogłosili przerwę i po 20 minutach, Andrea Bocelli ponownie pojawił się na scenie. Tenor na drugie wyjście zrzucił klasyczną marynarkę i postawił na drugą, czerwoną, która z daleka wydawało się jakby miała cekiny. Andrea Bocelli błyszczał na scenie i w drugiej części koncertu zachwycił publiczność jeszcze bardziej! Obok jego boku ponownie pojawiła się śpiewaczka Cristina Pasaroiu, skrzypaczka Rusanda Panfili, która zagrała do ścieżki dźwiękowej z Piratów z Karaibów, a także popowa, włoska wokalistka Eliza G. W drugiej części nie zabrakło także duetu z Matteo Bocellim, z którym Andrea wykonał wspólnie utwór "Perfect Symphony", który w oryginale powstał z Edem Sheeranem.
ZOBACZ TAKŻE: 10 najpiękniejszych piosenek AndreI Bocellego. Polacy je kochają!
Andrea Bocelii 30-lecie pracy artystycznejAndrea Bocelli w 2024 roku obchodzi jubileusz 30-lecia swojej pracy artystycznej. W związku z tym w przerwach na koncercie w Warszawie wyświetlane były na telebimach urywki z jego kariery. W dwuczęściowym wydarzeniu na PGE Narodowym włoski tenor zaśpiewał m.in. utwory takie jak "Vivo per lei", "Canto della terra", "O soave fanciula", "Mamma", "Granada", czy też "Titanium". Wybranie się na koncert Andrei Bocellego to nie tylko spełnienie marzeń. To także wspaniała uczta dla uszu, która sprawia, że mocniej bije serce! Niezwykle utalentowany, zawsze elegancki potrafi chwycić za serce i wzruszyć do łez. W końcu artysta od najmłodszych lat ukochał sobie muzykę i mimo iż nie miał łatwego dzieciństwa ze względu na problemy ze wzrokiem, osiągną spektakularny sukces i podróżuje po świecie dając koncerty przez ogromną publicznością. Andrea Bocelli wypełnił w sierpniu 2024 PGE Narodowy po brzegi, a wychodząc ze stadionu można było usłyszeć, że publiczność z niecierpliwością czeka na jego kolejny przyjazd do Polski, jednak nie będzie trwało to bardzo długo. Andrea Bocelli zaśpiewa dla polskiej publiczności 16 listopada 2024 roku na TAURON Arenie w Krakowie, a także 25 stycznia 2025 roku w Atlas Arenie Łódź, 6 czerwca 2025 na ENEA Stadion w Poznaniu oraz 8 czerwca 2025 na Tarczyński Arena we Wrocławiu. Jedno jest pewne - Andrea Bocelli dostarcza niesamowitych wrażeń, a wybranie się na jego koncert to spełnienie marzeń i najpiękniejsza muzyczna podróż!