Andrzej Duda: Europa nie zapewni sobie sama bezpieczeństwa
Europa nie jest dziś w stanie sama zapewnić sobie, bezpieczeństwa, potrzebuje więzi z USA – powiedział prezydent Andrzej Duda. Żądał przestrzegania suwerenności i integralności terytorialnej państw, w tym Ukrainy w granicach sprzed aneksji dokonanych przez Rosję w 2014.
„Dziś jesteśmy częścią wolnego świata, nie tylko w znaczeniu kulturowym, ale i politycznym” – mówił prezydent w poniedziałek podczas obchodów Narodowego Święta Niepodległości przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Dodał, że Polska należy do „wielkich wspólnot międzynarodowych - UE, ale przede wszystkim Sojuszu Północnoatlantyckiego, na którego cele stoją Stany Zjednoczone”, współtworzy też takie formaty międzynarodowej współpracy jak Bukareszteńska Dziewiątka i Inicjatywa Trójmorza.
Stany Zjednoczone nazwał „gwarantem bezpieczeństwa wolnego świata”. „Nie mamy żadnych wątpliwości, że dla bezpieczeństwa Europy i świata konieczne jest zacieśnianie więzi euroatlantyckich. Nie mamy wątpliwości, że jeżeli będziemy silni, odpowiedzialni, to będzie trwał pokój w naszej części Europy, przetrwamy wszystkie zawieruchy dziejowe i będzie także trwała niepodległa, suwerenna Rzeczpospolita” – powiedział.
„Jesteśmy wdzięczni naszym sojusznikom, kolejnym prezydentom Stanów Zjednoczonych, że przyjeżdżali tutaj do nas i powtarzają twarde słowa o gwarancjach bezpieczeństwa, zwłaszcza w trudnych czasach, kiedy odrodził się rosyjski imperializm, który dzisiaj próbuje zniszczyć naszego sąsiada, którego ze wszystkich sił wspieramy i który – wierzymy w to głęboko – będzie raz z nami także częścią wolnego świata, bo dzięki wolnemu światu i wsparciu obroni się przed rosyjską agresją” – mówił.
„Żądamy absolutnego przestrzegania niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej wszystkich krajów, tak jak Ukrainy, która musi wrócić do swoich granic sprzed rosyjskiej napaści, nie tylko tej z ’22 roku, ale także tej pierwszej, z 2014” – dodał.
Zaznaczył, że „przede wszystkim jesteśmy odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo”, dodając, że „w odpowiednim momencie rozpoczęliśmy modernizację i umacnianie armii”. Dodał, że rosnące wydatki na obronność to dla obciążenie, które społeczeństwo ponosi, „abyśmy nie musieli walczyć, by nikt nie odważył się na nas napaść, tak jak stało się to w 1939 roku, kiedy zaniedbano tę sprawę i od strony infrastrukturalnej, i od strony politycznej”. „Wyciągamy wnioski z tamtych błędów” – zapewnił.
„Potrzebujemy dobrej i owocnej współpracy euroatlantyckiej. Mrzonką jest, jak wydaje się niektórym, że dzisiaj Europa jest w stanie zapewnić sobie sama bezpieczeństwo. W obecnym stanie, wobec odradzającego się rosyjskiego imperializmu, raczej nie będzie w stanie zapewnić sobie sama bezpieczeństwa bez Stanów Zjednoczonych, zwłaszcza przy obecnym, cały czas jeszcze niskim poziomie wydatków na obronność w stosunku do przywróconej na tory wojenne rosyjskiej gospodarki” – mówił.
Według Dudy przeznaczanie poniżej dwóch, „a nawet trzech” procent PKB na obronność przez europejskie państwa NATO nie wystarczy, by zapewnić bezpieczeństwo, a obecne zapasy amunicji w Europie wystarczyłyby Ukrainie „zaledwie na kilka dni”.
„Musimy nakłaniać naszych wszystkich sojuszników, aby konsekwentnie podnosili wydatki obronne, bo wtedy, kiedy Europa na czele ze Stanami Zjednoczonymi wygrała zimną wojnę, także za sprawą polskiego oporu, Rosja nie odważyła się zaatakować silnego Zachodu. Dzisiejsza Rosja też nie będzie w stanie poradzić sobie z silnym Zachodem, ale on musi być silny potencjałem militarnym, gospodarką i żelaznym wsparciem i współpracą ze Stanami Zjednoczonymi” – powiedział.
Ramo prezydent z okazji święta nieodległości wręczył odznaczenia państwowe, w tym najwyższe – Order Orła Białego.