To dlatego Anna Przybylska nie chciała ślubu z Jarosławem ...
Partner merytoryczny: Eleven Sports
Dziś mija dziesięć lat od dnia, gdy media obiegła informacja o śmierci Anny Przybylskiej. Aktorka po długiej i wyczerpującej batalii przegrała walkę z chorobą i osierociła trójkę dzieci. Do samego końca przy 36-latce czuwał jej ukochany, Jarosław Bieniuk. I choć zakochani doczekali się potomstwa i tworzyli piękną rodzinę, nigdy nie zdecydowali się na formalizację swojego związku. Mieli jednak ku temu bardzo ważny powód.
Jarosław Bieniuk i Anna Przybylska/Michal WARGIN/East News
Anna Przybylska była jedną z najbarwniejszych postaci polskiego show-biznesu. Swoją przygodę z branżą filmową zaczynała od drugoplanowych ról, jednak szybko zauważono jej talent do aktorstwa i powierzano jej coraz odpowiedzialniejsze zadania. Do każdego z nich aktorka podchodziła jednak z uśmiechem na twarzy i udowadniała na każdym kroku, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych.
Sporo działo się także w życiu prywatnym Przybylskiej. 36-latka w 2000 roku stanęła na ślubnym kobiercu z tenisistą Dominikiem Zygrą. Małżonkowie jednak szybko zdali sobie sprawę z tego, że nie jest im pisana wspólna przyszłość - zaledwie rok później zdecydowali się na rozwód. Wówczas aktorka poprzysięgła sobie, że nie będzie już spieszyć się z kolejnym ślubem. Jej postanowienia nie zmienił nawet Jarosław Bieniuk, z którym Przybylska spędziła ostatnie lata swojego życia.
,,Demakijaż": Oliwia Bieniuk o okresie buntu/Polsat
Jarosław Bieniuk skradł serce Anny Przybylskiej. Nigdy jednak nie zdecydowali się na ślub
Przez wiele lat Jarosław Bieniuk i Anna Przybylska tworzyli jedną z najpiękniejszych par w polskim show-biznesie. Już na pierwszy rzut oka widać było, że aktorka i piłkarz są w sobie szaleńczo zakochani. Swoją miłość udowodnili, wydając na świat trójkę dzieci. Ich najstarsza pociecha, Oliwia, przyszła na świat w 2002 roku. Cztery lata później do rodziny dołączył Szymon, a w 2011 roku para doczekała się trzeciego potomka - syna Jana. Mimo to zakochani nie zdecydowali się na ślub.
Anna Przybylska wielokrotnie pytana była przez dziennikarzy, dlaczego nie chce stanąć na ślubnym kobiercu z Bieniukiem. W końcu odpowiedziała na to pytanie i ujawniła prawdziwy powód. Jak się okazało, po nieudanym małżeństwie z Zygrą aktorka podjęła decyzję, że drugi raz nie da się zaciągnąć przed ołtarz. "Za wcześnie był ten ślub. Oboje byliśmy za młodzi i za dużo nam się wydawało. Bardzo przeżyłam rozwód, wstyd mi było przyznać się mamie, że to jednak nie jest to. Ona wiedziała o tym od początku, czekała, kiedy sama to sobie uświadomię" - przyznała w rozmowie dla magazynu "Pani".
I choć związku swojego ostatecznie nie sformalizowali, Przybylska nie raz powtarzała, że to właśnie Jarosław Bieniuk jest miłością jej życia. "Zrozumiałam, że Jarek to jest ten facet, z którym chcę spędzić całe życie. Przy nim czuję się kobietą spełnioną, kochaną i szczęśliwą. Świetnie się ze sobą bawimy, śmiejemy się, wygłupiamy. Czasem zachowujemy się w domu jak duże dzieci, ale musimy w ten sposób odreagować ciężką pracę i zmęczenie" - opowiadała niegdyś dziennikarzom “Gali".
Jarosław Bieniuk bardzo przeżył śmierć Anny Przybylskiej i choć teraz układa sobie życie u boku innej kobiety, nie jest wcale tajemnicą, że zmarła aktorka wciąż zajmuje ważne miejsce w jego sercu. "Wszyscy ją kochaliśmy, wszyscy za nią tęsknimy" - mówił niedawno w rozmowach z mediami.
Anna Przybylska, Jarosław Bieniuk, 2013 rok/Kurnikowski/AKPA
Anna Przybylska i Jarosław Bieniuk, 2013 rok/Lukasz Dejnarowicz/Agencja FORUM
Zobacz także