Antoni Macierewicz będzie miał problemy? Raport o jego ...

wczoraj
Antoni Macierewicz

Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej, zapowiedział, że raport dotyczący działań Antoniego Macierewicza jako szefa MON oraz podkomisji smoleńskiej jest już gotowy. W rozmowie w programie "Gość Radia ZET" zaznaczył, że raport znajduje się obecnie na etapie analiz prawno-karnych, nad którymi pracują prawnicy. Zgodnie z jego słowami, raport powinien być upubliczniony w ciągu najbliższych kilkunastu dni.

Dokument ten poddaje analizie działania Macierewicza na przestrzeni ostatnich lat, od kiedy objął on funkcję ministra obrony narodowej, a później przewodniczącego komisji badającej katastrofę smoleńską. Według Tomczyka, raport ma ujawnić oszustwa i kłamstwa, do których dochodziło podczas działalności Macierewicza. To absolutnie skandal na gigantyczną skalę – podkreślił wiceminister.

Szkolenia wojskowe dla posłów

W trakcie wywiadu, Cezary Tomczyk odniósł się również do kwestii ułatwienia dostępu do broni, wskazując, że obecne przepisy są wystarczające. Zaznaczył, że każdy obywatel, który chce uzyskać pozwolenie na broń, ma taką możliwość, choć proces ten trwa około pół roku. Wiceminister wspiera ideę zwiększenia liczby obywateli posiadających pozwolenie na broń, choć sam osobiście takiego pozwolenia jeszcze nie posiada. Jednocześnie zapowiedział inicjatywę skierowaną do posłów, aby każdy z nich miał możliwość wzięcia udziału w szkoleniu wojskowym, obejmującym także zajęcia teoretyczne na Akademii Sztuki Wojennej. Szkolenie takie miałoby trwać od dwóch do kilku dni, a jego celem byłoby zapoznanie posłów z funkcjonowaniem polskiej armii. Tomczyk dodał, że propozycja ta zostanie skierowana do marszałka Sejmu oraz poszczególnych klubów parlamentarnych.

Operacja "Szpej"

Cezary Tomczyk odniósł się również do operacji "Szpej", czyli kompleksowej wymiany indywidualnego wyposażenia żołnierzy, w tym odzieży, obuwia i broni. Operacja ma potrwać około dwóch lat i kosztować państwo dodatkowe 2 miliardy złotych. Tomczyk przypomniał, że kiedy jego ugrupowanie objęło rządy, w polskiej armii wciąż używano około 30 tysięcy stalowych hełmów z lat 70. i 80., tzw. „orzeszków”. Obecnie do wymiany pozostał już tylko ostatni tysiąc tych hełmów, które trafią do magazynów wojennych, a zastąpią je nowoczesne modele.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia