Nowy sygnalista od Giertycha. Co wie sędzia Arkadiusz Cichocki?

25 lip 2024

Arkadiusz Cichocki, zamieszany w aferę hejterską, to kolejny sygnalista przyprowadzony na posiedzenie zespołu ds. rozliczeń rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Wczoraj Roman Giertych przekazał w serwisie X, że przedstawi na posiedzeniu zespołu ds. rozliczenia poprzednich rządów kolejnego sygnalistę. "Wiele już rzeczy o PiS słyszałem, ale ta opowieść zmroziła mi krew w żyłach".

Na spotkaniu zespołu pojawił się Arkadiusz Cichocki, nominowany przez Zbigniewa Ziobrę prezes Sądu Okręgowego w Gliwicach. W 2018 roku zrezygnował z tej funkcji.

- Pan sędzia Cichocki już kilka razy występował w mediach w okresie rządów PiS-u, opisując tak zwaną aferę hejterską. Teraz, w kontekście ucieczki Tomasza Szmydta, jego informacje nabierają zupełnie nowego znaczenia i zupełnie innego charakteru - powiedział Roman Giertych. Sędzia Arkadiusz Cichocki był związany z grupą "Kasta", która organizowała hejt na sędziów krytycznych wobec zmian wprowadzanych przez Prawo i Sprawiedliwość.

Trwa ładowanie wpisu Twitter

"Sędzia Arkadiusz Cichocki, jeden z bohaterów afery hejterskiej w ministerstwie sprawiedliwości za czasów Ziobry, to bardzo ważny świadek, szczególnie w kontekście białoruskiego szpiega Tomasza Szmidta. Jego zeznania powodują wyraźne poruszenie w gronie ziobrystów i ziobrowskich sędziów. Taka reakcja ma swoją nazwę: PPPS czyli próba przykrycia panicznego strachu" - napisał w serwisie X Krzysztof Brejza.

KRS ws. afery hejterskiej: sędziowie Rady nie naruszyli zasad etyki sędziowskiej

Arkadiusz Cichocki zabiera głos

Cichocki przekazał, że jego znajomość z Tomaszem Szmydtem była ściśle związana z jego pracą dla Ministerstwa Sprawiedliwości, a w szczególności dla wiceministra Łukasza Piebiaka. Dla którego, Szmydt, miał być osobą zaufaną.

Zdaniem Cicheckiego Szmydt miał zostać dyrektorem biura Krajowej Rady Sądownictwa.

- Poza strukturami Krajowej Rady składającej się z wybieranych członków, jest jeszcze Biuro Rady, które przede wszystkim ma dostęp do dokumentów, którymi zajmuje się Rada. Wydaje różnego rodzaju opinie, wykonuje zlecenia dawane mu przez władze Krajowej Rady Sądownictwa - przekazał Cichocki.

Po co Rosji i Białorusi Czerniawska i Szmydt? Powstała propagandowa brygada dąbrowszczaków

Sędzia wskazał, że Szmydt miał dostęp do wszelkich materiałów KRS, ponieważ nie ma tam "zamkniętego katalogu".

- Byliśmy wszyscy ze sobą w bliskim kontakcie, mieliśmy nawet swój wspólny czat, na którym rozmawialiśmy. Mam zachowane materiały z tego czatu. Dysponuję ich wersją elektroniczną. Są także zabezpieczone w tak zwanych "miejscach bezpiecznych" - dodał Cichocki.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia