Kula ognia na niebie. Nagrania z Syberii obiegają internet

16 godziny temu

W mediach społecznościowych publikowane są liczne nagrania z Syberii, gdzie doszło do widowiskowego rozbłysku na niebie. Powody jego pojawienia się nie stanowią tajemnicy. Tak samo jak fakt, że wydarzenie nie było dla nas niebezpieczne.

Asteroida na kursie kolizyjnym - Figure 1
Zdjęcia Wirtualna Polska

Obraz z kamery internetowej, na której uchwycono asteroidę

Źródło zdjęć: © YouTube, LenskLR

03.12.2024 | aktual.: 04.12.2024 07:48

"Winowajcą" okazała się w tym przypadku nieduża asteroida, która 3 grudnia br. znalazła się na kursie kolizyjnym z naszą planetą. Pojawiająca się w relacjach w mediach społecznościowych kula ognia to efekt spłonięcia asteroidy w ziemskiej atmosferze.

Asteroida nad Syberią

Co ciekawe, Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) wydała komunikat o zbliżającej się asteroidzie na kilka godzin przed jej wejściem w ziemską atmosferę. Eksperci wyraźnie zaznaczali, że obiekt tej wielkości nie stanowi zagrożenia dla osób znajdujących się na ziemi, ale z uwagi na okoliczności wydarzenie będzie widowiskowe. Jak informuje serwis Space.com, obiekt został wykryty przez astronomów z Kitt Peak National Observatory w Arizonie niedługo przed jego pojawieniem się w pobliżu naszej planety.

Asteroida na kursie kolizyjnym - Figure 2
Zdjęcia Wirtualna Polska

- Jest niewielka, ale i tak będzie to dość spektakularne. Nad wskazanym miejscem będzie ciemno, w promieniu kilkuset kilometrów na niebie pojawi się bardzo imponująca, bardzo jasna kula ognia - wyjaśniał profesor Alan Fitzsimmons z Queen's University Belfast, ekspert w dziedzinie nauki o planetoidach i kometach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Eksperci mówią, że to kolejny dobry znak

Asteroida zyskała tymczasowe oznaczenie C0WEPC5. Z komunikatu ESA wynika, że jej średnica wynosiła ok. 70 cm. Zgodnie z wyliczeniami, pojawiła się nad północną Syberią.

Każdego roku na kursie kolizyjnym z Ziemią znajduje się kilka obiektów tej wielkości, a ludzie są w stanie dostrzec je coraz wcześniej. ESA i inne agencje kosmiczne obsługują liczne sieci czujników wokół Ziemi, dzięki czemu są w stanie odkryć nadlatujące obiekty, takie jak C0WEPC5.

Asteroida na kursie kolizyjnym - Figure 3
Zdjęcia Wirtualna Polska

Profesor Alan Fitzsimmons jest zdania, że wczesne ostrzeżenie przed tym obiektem jest kolejnym pozytywnym znakiem potwierdzającym, że "nasza zdolność do wykrywania obiektów przed ich uderzeniem w Ziemię rośnie".

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia