Dramat w meczu Barcelona - Las Palmas. Gwiazdor wyniesiony na ...
Alejandro Balde znalazł się w wyjściowym składzie Barcelony na mecz z Las Palmas w ramach 15. kolejki ligi hiszpańskiej. Hiszpan nie dotrwał jednak do końca pierwszej połowy po tym, jak otrzymał cios w krtań od Sandro Ramireza. Balde był zmuszony opuścić boisko na noszach, bo samodzielnie nie był w stanie wstać.
Cztery - tyle punktów przewagi nad Realem Madryt, przed startem 15. kolejki, miała FC Barcelona. W dwóch ostatnich meczach zespół Hansiego Flicka przegrał 0:1 z Realem Sociedad i zremisował 2:2 z Celtą Vigo. Barcelona mogła zwiększyć przewagę nad odwiecznym rywalem przy okazji domowego spotkania z Las Palmas, które ma niewielkie pole do manewru, ponieważ dzielą go dwa punkty od strefy spadkowej. Z kolei Real Madryt gra w niedzielę z Getafe, które uchodzi za bardzo niewygodnego przeciwnika.
Zobacz wideo Złota Piłka dla Lewandowskiego czy Yamala? Żelazny: On nie ma szans
Mimo że rywal Barcelony znajduje się w dolnej połowie tabeli, to Flick nie miał zamiaru dokonywać rotacji na pozycji bramkarza. Zamiast Wojciecha Szczęsnego między słupkami bramki Barcelony stanął Inaki Pena. Zgodnie z oczekiwaniami, w wyjściowym składzie Barcelony znalazł się Robert Lewandowski, który tworzył ofensywny kwartet z Raphinhą, Pablo Torre i Ferminem Lopezem.
W trakcie meczu Barcelona - Las Palmas pojawiły się jednak dramatyczne obrazki.
Dramatyczny obrazek z meczu Barcelony. Balde nie mógł samodzielnie wstaćTo była 23. minuta spotkania między Barceloną a Las Palmas. Alejandro Balde starał się odzyskać piłkę i wbiegł między dwóch zawodników Las Palmas. Nagle otrzymał cios barkiem w krtań od Sandro Ramireza i upadł na murawę. Defensor Barcelony miał wyraźny problem z oddychaniem, a na jednym z obrazków było widać, że wymiotował krwią. W związku z tym, że Balde nie był w stanie samodzielnie wstać, to na murawie pojawiła się karetka pogotowia, a piłkarz opuścił boisko na noszach. Teraz Balde pojedzie do szpitala, gdzie przejdzie wszystkie niezbędne badania.
""Balde dostaje barkiem w krtań, widać, że z dużym impetem (jedna powtórka była okropna), ma problemy z oddychaniem, nie może samodzielnie wstać, a lekarze Barcelony wyglądają jak ludzie, którzy dopiero co wylosowali dyplomy w chipsach. Straszne i żałosne jednocześnie" - pisze Kamil Warzocha z weszlo.com. "Strasznie wygląda sytuacja z Balde. Oby nic groźnego" - dodaje Daniel Sobis, dziennikarz Eleven Sports.
Do sobotniego meczu z Las Palmas Balde zagrał szesnaście spotkań w barwach Barcelony w tym sezonie, licząc wszystkie rozgrywki. Obrońca zanotował cztery asysty. Katalońskie radio RAC1 podało, że po opuszczeniu boiska na noszach Balde doszedł do siebie i już czuje się dobrze.
W 25. minucie w miejsce Balde wszedł Gerard Martin. Relacja tekstowa na żywo z meczu Barcelona - Las Palmas jest dostępna TUTAJ.