Grał w "Kiepskich". Jego nowe zajęcie jest dla ludzi o mocnych ...
Bartosz Żukowski od początku emisji "Świata według Kiepskich" wcielał się w postać Waldusia. 9 czerwca aktor obchodzi urodziny. Przez lata bardzo się zmienił. W jego życiu prywatnym nie brakowało nagłych zwrotów akcji.
9 czerwca 2024 roku Bartosz Żukowski obchodzi 49. urodziny. Wielbiciele "Świata według Kiepskich" z całą pewnością nadal widzą w aktorze Waldemara, syna Ferdynanda Kiepskiego. Żukowski w momencie, kiedy wystartowała produkcja, miał zaledwie 24 lata.
W życiu prywatnym "Waldusia" nie brakowało wzlotów i upadków. Serialowy gwiazdor ma za sobą trudny rozwód. Sądowa batalia pomiędzy małżonkami odbiła się w mediach szerokim echem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bartosz Żukowski przez dziesięć lat był w związku z o siedem lat starszą Violettą Arlak, aktorką znaną m.in. z serialu "Ranczo". Ich relacja była szeroko komentowana ze względu właśnie na różnicę w wieku. Po rozstaniu Żukowski odnalazł szczęście u boku Ewy Coll. Para doczekała się córki. Zakochani po czterech latach znajomości wzięli ślub, który... okazał się początkiem końca ich związku.
Małżeństwo przetrwało dwa lata i skończyło się długimi rozprawami w sądach. Ewa Coll domagała się uregulowania kwestii alimentów. Byli partnerzy walczyli też o prawa do opieki nad córką, nie zabrakło też rozpraw z konieczności podziału majątku. Aktor nigdy nie odniósł się do całej sprawy.
Choć Żukowski nie jest dość aktywny w mediach społecznościowych, w pewnym momencie poinformował, że jest w nowym związku. Jeszcze w 2023 roku mogliśmy zobaczyć jego zdjęcia z Ludwiną Pol, która pracuje w branży muzycznej.
Bartosz Żukowski o pracy ze zwierzętamiBartosz Żuławski w pewnym momencie mocno zaangażował się w pomoc zwierzętom. Jak się okazuje, jeszcze będąc dzieckiem, myślał o tym, aby zostać weterynarzem. W jednym z wywiadów aktor przyznał, że w 2020 roku dołączył do Stowarzyszenia Pogotowie dla Zwierząt, współpracującego z Fundacją "Pańska Łaska". Od kilku lat jeździ na interwencje.
Praca jest wymagająca nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. - Widziałem dużo śmierci zwierząt, umierających z winy ludzkiej. Początkowo bardzo to przeżywałem. Płakałem, nie mogłem spać. Nie mieściło mi się to w głowie, że ludzie dopuszczają się takich zbrodni, bo to trzeba nazwać po imieniu. Niekarmienie czy niepojenie zwierzęcia przez kilka tygodni jest dla mnie zbrodnią - podkreślił aktor.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: [email protected].
© Materiały WPMasz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl