Sceny w hicie Bayern - PSG! Zaczęło się jeszcze przed meczem ...
PSG po pięciu kolejkach Ligi Mistrzów jest poza miejscem dającym awans do fazy pucharowej! Paryżanie z nożem na gardle pojechali do Monachium na mecz z Bayernem i przegrali. Antybohaterem spotkania został Ousmane Dembele, który popisał się piłkarską głupotą w pierwszej i drugiej połowie.
Dziesięć punktów - tyle mieli razem Bayern Monachium (sześć) i PSG (cztery) po czterech kolejkach Ligi Mistrzów. O ile wyniki Bawarczyków w tych rozgrywkach były zaskakujące, to paryżanie stawali się powoli największym rozczarowaniem i poważnie groziło im odpadnięcie już na etapie fazy ligowej z najważniejszych, europejskich rozgrywek klubowych.
Zobacz wideo Żelazny: Gdyby Zieliński zrobił selfie z Ronaldo w Neapolu, to kibice dostaliby pianę na pysku
Jeszcze przed meczem atmosferę podgrzali kibice Bayernu, którzy przedstawili baner uderzający w prezesa PSG Nassera Al-Khelaifiego. "Minister, właściciel klubu, posiadacz praw telewizyjnych, członek UEFA, przewodniczący ECA [Europejskie Stowarzyszenie Klubów - przyp. red.] w jednej osobie. S********j, plutokratyczny Al-Khelaifi" - napisali. W tak dosadny sposób dali do zrozumienia, co sądzą o władzy jaką ma Katarczyk we francuskim i europejskim futbolu.
PSG przegrywa z Bayernem Monachium w hicie Ligi MistrzówWe wtorkowym hicie piątej kolejki Ligi Mistrzów zmierzyły się dwie drużyny, które są jednymi z najbardziej bramkostrzelnych w Europie. Wydawało się więc, że to spotkanie musi obfitować w wiele okazji bramkowych. Jednak tak nie do końca było w pierwszej połowie. Zarówno drużyna Vincenta Kompany'ego, jak i ekipa Luisa Enrique były bardzo dobrze zorganizowane i początkowo brakowało konkretnych sytuacji.
Była świetna indywidualna akcja Kingsleya Comana i uderzenie nad bramką, czy rajd Ousmane'a Dembele i strzał, który obronił Manuel Neuer. Skrzydłowy PSG został zresztą antybohaterem tego spotkania, gdyż w 37. minucie otrzymał żółtą kartkę za dyskusję z arbitrem. A w drugiej? O tym za chwilę, gdyż zaledwie minutę później Bayern Monachium zdobył bramkę! Joshua Kimmich dośrodkował z rzutu rożnego, w polu karnym PSG nastąpiła małe zamieszanie, które wykorzystał Kim Min-Jae. Koreańczyk z bliska wpakował piłkę do siatki i było 1:0 dla gospodarzy.
Na drugą połowę PSG wyszło z agresywniejszym nastawieniem, naciskali wysoko na Bayern i chcieli zdecydowanie wywieźć z Monachium jakieś punkty. Ciągle jednak zawodziło ich to, co w poprzednich meczach Ligi Mistrzów - skuteczność i dokładność w finalizowaniu akcji.
A jakby tego było mało, to absolutną głupotą popisał się Ousmane Dembele, który w 57. minucie z pełnym impetem próbował odebrać piłkę Alphonso Daviesowi. Francuz faulował rywala, jeszcze coś gestykulował i za to obejrzał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji wyleciał z boiska. W takiej sytuacji trudno było spodziewać się, że PSG będzie w stanie coś wskórać w Monachium.
Bayern jednak nie potrafił wykorzystać przewagi jednego zawodnika. Albo marnował swoje sytuacje, albo świetnie w bramce spisywał się Matwiej Safonow. Z kolei PSG próbowało, ale skoro nie wyszło w 11 zawodników, to nie wyszło też w 10. Ostatecznie Bawarczycy dowieźli wygraną i zanotowali siódmy mecz z rzędu z czystym kontem.
Bayern Monachium - PSG 1:0Bramka: 38' Min-Jae
Tym samym po wtorkowym meczu Bayern Monachium ma na koncie dziewięć punktów i zajmuje aktualnie 11. miejsce w tabeli. Do końca fazy ligowej Bawarczycy zagrają jeszcze z: Szachtarem Donieck (wyjazd), Feyenoordem (wyjazd) oraz Slovanem Bratysława (dom).
A PSG? Drużyna Luisa Enrique ma niezmiennie cztery punkty i jest dopiero na 26. miejscu, a więc - na ten moment - odpada z Ligi Mistrzów. A terminarz nie jest najłatwiejszy. Najpierw PSG czeka mecz z RB Salzburg (wyjazd), potem Manchesterem City (dom), a na koniec rywalizacja z VfB Stuttgart (wyjazd).