Blanka Lipińska o Halloween: "Robię zasieki, żeby dzieci nie dotarły ...
Przed zbliżającym się świętem Halloween, Blanka Lipińska, autorka bestsellerowej serii "365 dni", zdradziła, jakie ma podejście do tego święta. Celebrytka powiedziała, że nie tylko nie wręcza dzieciom słodyczy, ale nawet zamierza zabezpieczyć swoje mieszkanie przed wizytą najmłodszych sąsiadów. – Postawię zasieki – grzmi w rozmowie z "Jastrząb post".
Na obchody Halloween w Polsce czeka coraz więcej dzieci i dorosłych. Do tego grona nie zalicza się jednak pisarka Blanka Lipińska. Celebrytka przyznała, że choć sama lubi chodzić na halloweenowe imprezy i się przebierać, nie zamierza ulegać presji otoczenia. – Żyjmy i dajmy żyć innym. Niech każdy robi to, co chce i to, co go bawi, tylko niech ludzie szanują też to, że niektórzy nie chcą się bawić – powiedziała.
"Dzieci rzucały nam w drzwi mąką"Lipińska przypomniała niemiły incydent, do jakiego z okazji Halloween doszło przed jej mieszkaniem rok temu. – W tym roku zrobię jeszcze lepsze zasieki, żeby te dzieci nie mogły dotrzeć do naszego ostatniego piętra, bo jak już mówiłam, mamy penthouse i jesteśmy jedynym mieszkaniem na piętrze. Wspólnota również ułatwia mi to, więc na ten czas mam nadzieję, że damy radę zupełnie odciąć moje piętro, bo jesteśmy w stanie zupełnie zablokować windę, żeby nie dojeżdżała do nas i jesteśmy w stanie też postawić zasieki, żeby dzieci nie dochodziły do schodów, bo w zeszłym roku dzieci sfrustrowane tymi zasiekami rzucały nam w drzwi mąką – mówiła w rozmowie z "Jastrząb Post".