Świetny debiut Łukasza Piszczka w roli trenera Borussii Dortmund

25 dni temu
Borussia Dortmund

Tydzień temu Borussia Dortmund wygrała z IV-ligowym 1.FC Phönix Lübeck w Pucharze Niemiec. W sobotnie popołudnie aż tak efektownie już nie było. Borussia męczyła się z Eintrachtem Frankfurt, ale w końcu potrafiła zadać cios.

I to w jakim stylu. Rezerwowy Jamie Gittens w znakomitym stylu ograł w polu karnym Rasmusa Kristensena, a następnie oddał niemalże perfekcyjny strzał, który zaskoczył Kevina Trappa.

A przecież dosłownie kilkadziesiąt sekund wcześniej to Eintracht powinien wyjść na prowadzenie, lecz Fares Chaibi pozbawił w zasadzie pewnej asysty Nielsa Nkounkou i nie trafił z dwóch metrów do pustej bramki. To zemściło się natychmiast.

Szkoda tylko, że takich sytuacji było jak na lekarstwo. Długimi fragmentami dominowała defensywa, a jeśli już udało się przedostać w okolice pola karnego przeciwnika, to oglądaliśmy głównie niedokładność. Dopiero w doliczonym czasie gospodarze wyszli z zabójczym kontratakiem i Gittens na dużym spokoju skompletował dublet.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar wraca do gry. Odbył wyjątkowy trening

Gospodarze mieli przewagę niemal przez całe spotkanie, ale bardzo długo nie potrafili jej udokumentować. Atmosfera w Dortmundzie była jak zwykle fantastyczna, na trybunach zasiadło ponad 80 tys. kibiców, jednak samo widowisko było dość marne, by nie użyć mocniejszych słów. No ale zwycięzców podobno się nie sądzi. Wynik idzie w świat i za parę tygodni nikt nie będzie pamiętał o stylu.

Borussia Dortmund - Eintracht Frankfurt 2:0 (0:0) 1:0 Jamie Gittens 72' 2:0 Jamie Gittens 90+3'

Składy:

Borussia: Gregor Kobel - Julian Ryerson, Waldemar Anton, Niklas Suele, Nico Schlotterbeck, Donyell Malen (59' Maximilian Beier) - Marcel Sabitzer (81' Giovanni Reyna), Emre Can (81' Felix Nmecha), Pascal Gross, Julian Brandt (85' Ramy Bensebaini) - Karim Adeyemi (59' Jamie Gittens).

Eintracht: Kevin Trapp - Rasmus Kristensen, Tuta, Robin Koch, Arthur Theate (69' Niels Nkounkou) - Omar Marmoush (69' Igor Matanović), Ellyes Skhiri, Hugo Larsson, Mario Goetze (76' Oscar Hojlund), Fares Chaibi (76' Can Uzun) - Hugo Ekitike (77' Ansgar Knauff).

Żółte kartki: Skhiri (Eintracht).

Sędzia: Felix Zwayer.

CZYTAJ TAKŻE: "Po 30 minutach wyglądał tak". Zakpił z Puchacza po debiucie w nowym klubie Błyskotliwy rajd i strzał nie do obrony. Młody Polak pokazał, na co go stać [WIDEO]

Czytaj dalej
Podobne wiadomości