Chelsea – Manchester United 4:3. Cole Palmer strącił Czerwone ...

» Alejandro Garnacho dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w meczu z Chelsea | Fot. Press Focus

Choć Manchester United i Chelsea nie walczą w sezonie 2023/2024 o najwyższe cele, to oczekiwania wobec czwartkowego spotkania były spore. Mecz na Stamford Bridge nie rozczarował kibiców.

Spotkanie lepiej rozpoczęli piłkarze The Blues, którzy objęli prowadzenie już w 4. minucie. Malo Gusto dograł piłkę z prawego skrzydła, ta po drodze odbiła się od nogi Raphaela Varane’a i trafiła do Conora Gallaghera. 24-latek strzelił między nogami Casemiro i zaskoczył Andre Onanę.

Manchester United nie potrafił zareagować na szybko straconą bramkę. W 18. minucie sytuacja piłkarzy Erika ten Haga ze złej zrobiła się beznadziejna. Faul w polu karnym Czerwonych Diabłów zanotował Antony, który trącił w szesnastce Marca Cucurellę. Arbiter wskazał na jedenastkę, a tę na bramkę zamienił Cole Palmer.

W 25. minucie Chelsea miała kolejną okazję na podwyższenie prowadzenia. Dobre dośrodkowanie na dalszy słupek posłał Gallagher, a akcję strzałem głową zamknął Axel Disasi. Na szczęście dla Czerwonych Diabłów uderzenie było niecelne.

Kiedy wydawało się, że Chelsea ma mecz pod kontrolą, to w 34. minucie idealną sytuację Czerwonym Diabłom sprezentował Moises Caicedo. Ekwadorczyk źle wycofał piłkę do kolegi, tę przejął Alejandro Garnacho i ruszył na bramkę londyńczyków. Argentyńczyk sprytnym strzałem pokonał Djordje Petrovicia i zdobył gola kontaktowego.

Pięć minut później na Stamford Bridge było już 2:2! Manchester United przeprowadził bardzo składną akcję. Antony dobrym podaniem zmienił stronę ataku i zagrał do Garnacho. Argentyńczyk zostawił piłkę Diogo Dalotowi, ten dostrzegł wbiegającego na dalszy słupek Bruno Fernandesa, który strzałem głową z bliskiej odległości doprowadził do remisu.

Nie był to koniec emocji w pierwszej połowie na Stamford Bridge. W doliczonym czasie gry znakomitą sytuację mieli londyńczycy. Chelsea przeprowadziła szybką kontrę, w finalnym etapie akcji Palmer zagrał do Gallaghera, ten oddał strzał z ostrego kąta z bliskiej odległości, ale trafił w słupek. Na przerwę drużyny zeszły przy stanie 2:2, co zwiastowało duże emocje po zmianie stron.

Erik ten Hag w przerwie został zmuszony do dokonania jednej zmiany. Kontuzjowanego Raphaela Varane’a zastąpił Jonny Evans. Druga połowa rozpoczęła się od ataków od bramki do bramki. Szybko niezłe sytuacje strzeleckie mieli Bruno Fernandes i Harry Maguire. Chelsea odpowiedziała zablokowanym uderzeniem Cole’a Palmera.

W 53. minucie dobrą interwencję na swoim koncie zapisał Onana, który powstrzymał mocne uderzenie Jacksona. Po chwili na bramkę The Blues ruszyła błyskawiczna kontra. Hojlund zagrał do lepiej ustawionego Fernandesa, ten uderzył z lewej nogi bardzo niecelnie. Tempo meczu na Stamford Bridge musiało się podobać, bo drużyny atakowały bez wytchnienia. W 58. minucie Onana w dobrym stylu powstrzymał mocny strzał Palmera.

W 67. minucie Manchester United objął prowadzenie! Akcję dobrym podaniem do Antony’ego napędził Marcus Rashford. Brazylijczyk zewnętrzną częścią stopy zagrał idealną piłkę na jedenasty metr do rozpędzonego Alejandro Garnacho, a Argentyńczyk strzałem głową zaskoczył wychodzącego z bramki Petrovicia. Czerwone Diabły wróciły z dalekiej podróży!

W końcówce spotkania to Chelsea szukała za wszelką cenę trafienia wyrównującego stan rywalizacji. Manchester United umiejętnie odpierał ataki The Blues do szóstej minuty doliczonego czasu gry. Wtedy w pole karne Czerwonych Diabłów wpadł Noni Madueke i został sfaulowany przez Diogo Dalota. Sytuację analizował jeszcze VAR, ale potwierdził decyzję arbitra. Do piłki podszedł Cole Palmer i doprowadził do remisu.

Nie był to koniec strzelania na Stamford Bridge. Chwilę później Chelsea miała rzut rożny, strzał na bramkę Andre Onany oddał Cole Palmer, futbolówka odbiła się od Scotta McTominaya i wpadła do siatki. The Blues wygrali szalone spotkanie 4:3...

Chelsea – Manchester United 4:3 (2:2)Bramki: Conor Gallagher 4’, Cole Palmer 19’ [K], Cole Palmer 90’+10 [K], Cole Palmer 90’+11’ – Alejandro Garnacho 35’, Bruno Fernandes 39’, Alejandro Garnacho 67’

Chelsea: Petrović – Gusto (Gilchrist 75'), Disasi (Chalobah 75'), Badiashile, Cucurella – Caicedo (Chukwuemeka 71'), Fernandez – Palmer, Gallagher (Madueke 89'), Mudryk (Sterling 71') – Jackson

Manchester United: Onana – Dalot, Varane (Evans 46' (Kambwala 65')), Maguire, Wan-Bissaka – Mainoo, Casemiro (McTominay 75') – Antony, Fernandes, Garnacho (Mount 85') – Hojlund (Rashford 65')

Ghostpl: Środek pola to jakiś szajs

wagor88: Jakimi trzeba być frajerami .koncz ten hag wstydu oszczedz

rreddevilss: To powinien być już ostateczny dowód i ostateczny argument by mu podziękować ,nie potrafi poustawiać zespołu taktycznie i już go nienauczy

piobrod: Jak na moje mocno pechowo. Wszyscy krytykuje nasz klub za ten mecz. Ja uważam że zagrali dobrze, podnieśli się po 2 bramkach, natomiast końcówka - trudno. Taka jest piłka, chealse miała dzień konia i to im bardziej sprzyjało szczeście. Nie wieszał bym psów na naszych po tym meczu, walczyli, grali dobrze.

Pochmurny: Gdyby to chodziło o jeden mecz to każdy by dał sobie chyba siana, nieprawdaż? Jeśli się nie mylę to każdemu chodzi o cały sezon, a nie pojedyńcze spotkania. Rozbieranie każdego spotkania na czynniki pierwsze już jest męczące bo to co złe dzieje się bardzo często. Ludzie są negatywnie nastawieni po większości sezonu, a nie tym czy tamtym spotkaniu. Ludzie są zmęczeni brakiem jakichkolwiek ciągłości jakiejkolwiek jakości. Każdy negatywny wynik będzie zapalnikiem i jest to zrozumiałe. Jeśli gracze nie napawają kibiców wiarą i zaufaniem które budują przez cały sezon, to hasta la vista baby. Męczy to ciągłe ocenianie po jednym spotkaniu bo nic się nie zmienia z dnia na dzień.

Sanvean: A ja również widzę pozytywy, poza jedną niezrozumiałą decyzją. Po cholerę ściągać Garnacho i wstawiać Rasha? Fakt, statystyki nie są na naszą korzyść, ale mecz na wyjeździe ze zmotywowanym przeciw nam rywalem, któremu pomagał sędzia. Gramy dalej.

zbyszek7: Ja caly czas jestem w szoku po tym co na boisku przez 35min robil Rashford!! On nawet nie udawal ze mu sie chce poprosty stal na srodku i marzł

Ghostpl: Jak mogę zrozumieć to że nie lubi być środkowym napastnikiem ale to go nie zwalnia bycia i grania

Bukajowaty: Motta to Brazylijczyk z włoskim paszportem a nie Hiszpan.

Sanvean: Ja osobiście nie jestem fanem ETH, bo gramy źle z autostradą w środku pola, ale też ma facet pod górkę przez ciągły szpital i fochy Rasza. Klopp również nic nie wyczarował, gdy mu obrona kontuzje złapała. De Zerbi bez podstawowych graczy nie robi wyników z BHA. Nie widziałbym Tuchela u nas, tak samo Conte i innych trenerskich "dziwek" ciągle zmieniających kluby. Najciekawszą opcją jest Kieran McKenna, który robi robotę ponad stan już kolejny sezon i zna ManUtd, chociaż niezależnie od wyniku w tym sezonie ETH powinien dostać ten trzeci j z obowiązkiem wejścia do CL.

atotrikos: Trener go nie zmotywował xD

Pochmurny: Trener na niego stawiał przez większość sezonu. Nie musiał go motywować, wystarczyło odstawić. Nie było kim grać? Wyciągnąć kogokolwiek z młodych, a może chociaż by chcieli się wypromować. Posłać Scotta na napad, a Hojlunda na skrzydło. Zmienić ustawienie. Jest sporo możliwości, a ETH ciągle robił to samo wystawiając Rasha.

Neo1710: Kibicuję Manchesterowi United od 1992 roku. I zawsze po porażce jest wściekłość, ale... przed następnym meczem znowu pojawia się nadzieja... W tym sezonie to nie ETH namieszał, ale kontuzje - my 3/4 sezonu gramy z "testową obroną"...

olestay: Brawo jedyny rozumny chyba...

Braks: Robi się dobra ekipa. Antony okaże się kotem,Mount będzie Bruno2.0. Przecież to widać nie chce mi się dalej wymieniać. Najważniejsze to wzmocnić środek pola w defensywie i obronie.

sturmik: Drugi raz z rzedu wygrywamy w 95 minucie i dostajemy gola (dzis nawet 2)... To chyba jakis rekord absurdu chlopaki srubuja. Dalej trzymajmy w obronie Daloty i wan Bissaki - na pewno beda juz tylko lepsi.

bartini63: Jeżeli plotki są prawdziwe, to Ratcliffe i jego ludzie sprowadzą do nas Lopeteguiego, Conte albo Southgate-a. Super wybory naprawdę... Zanim ktoś powie o Conte, chcemy znowu rozwalonej szatni po roku? Proszę bardzo. Łysy jest do zwolnienia, ale żaden z tych co mówią media trenerzy nie nadają się do United. Z Rashfordem zgadzam się do wywalenia jest i niech zabierze ze sobą Niedolota, bo naprawdę już nie mogę po raz kolejny przez to że się gość nie wraca, nie wyrabia tracimy bramki

mycka86: W tak funkcjonującym klubie jak nasz KAŻDY trener jest skazany na porażkę. KAŻDY. Co 2 lata musimy wymieniać 3/4 kadry, bo nikt nie ogarnia żadnego długofalowego planowania.

mycka86: A kto miał grać na LO? Nie mamy tam nikogo zdrowego. W ogóle to przez 3/4 sezonu mamy tylko 1 (jednego!!) zdrowego bocznego obrońcę. A teraz mamy jeszcze tylko 1 zdrowego ŚO + juniora Kambwale, który nie zagrał nawet 200 minut w karierze w EPL. Tego nawet nie ma jak skomentować.

Alibaba: Na jakiej pozycji by nie grał Dalot to powinien zakończyć akcję na 20-stym metrze od naszej bramki. Dostał by żółtą kartkę ale akcja nie zakończyła by się w naszej 16

Piwal: Zapomniałem jeszcze wspomnieć o tym ze cały mecz na ławce przesiedział Amrabat którego również można było wpuścić w miejsce np Bruno gdy zdecydowaliśmy się już bronić wyniku. Tak samo niedosyt może czuć Eriksen ktory może nie broni najlepiej ale z pełnymi siłami mógłby uruchomić kolegów z ataku gdybyśmy chcieli rywala dobić. Opcji w środku pola nie brakowało a my do 75 minuty oglądaliśmy powolnego i ociężałego Casemiro.

Alibaba: Problem ze zmianami był taki że dwie zmiany były z przymusu bo varan a później Evans mieli kontuzje.

olestay: ,, jak wygrywają piłkarze, jak przegrywa to Ten Hag" no takie teksty to tez w droga strone ida. Sorry , ale wina ten Haga, ze 2 pilkarzy karne zalatwilo ? No bo to jest ten tok myslenia , ze za wszystko ten Hag odpowiada. Ja rozumiem wywalanie trenera jak najbardziej jak ktos temu klubowi kibicuje z 3 lata. Ale ja kibicuje juz za dlugo, zeby zauwazyc ze nie wazne jaki trener byl to gramy padake i sa problemy. Jeszcze nigdy nie widzialem komentarza tutaj zeby trenra za wygrana pochwalic tylko marudzenie, ze wlasnie pilkarze ugrali mu mecz. Przeciez w tym meczu wypadlo przez kontuzje 2 kolejnych zawodnikow to jest parodia. Jak tu ma byc stabilizacja kiedy on ma ich trenowac jak oni sa wciaz nie dostepni.

Piwal: A co wnieśli w grę Rashford i Mount? Zero akcji zero zagrożenia i niewielka praca w defensywie.

olestay: Rashford nic Mount moim zdaniem dal super krotki wystep byl najbardziej dynamiczny i 100% celnych podan i odbiorow (na x przelecialo) i 2 odbiory z pressingu.

Piwal: Mount wszedł w miejsce Garnacho który był najlepszy na boisku i robił wiatr w każdej akcji. Nawet jeśli Mason zanotował poprawny występ to wchodząc za Garnacho osłabił zespół. Nie wina Masona tylko Ten Haga ze nie zdjął kogoś innego , nawet wędka Rashforda byłaby lepszym wyborem.

kumpel1908: Jedyna szansa na odkupienie to wygrana z liverpoolem w niedzielę i zmniejszenie ich szans na mistrza

Dh97: Łysy musi odejść z nim zginiemy

mycka86: Jeszcze Wilki w 95', ale później Mainoo kiwnął 4 i 97' wygrał nam mecz.

Alibaba: Zeby cokolwiek ruszyło w tej drużynie trzeba pozbyć się : Dalot , Shaw , Varan , Evans , Lindelof MC , VDB , ambrad , Eriksen , Martial . To pokazuje ile przez lata na zbierało się szrotu na którym nie zbuduje się druzyny. Potrzebni są zawodnicy którzy będą dostępni cały czas i będą pokazywali odpowiednią mentalność na żadnego z wyzywaj wymienionych nie można liczyć bo albo są za słabi albo co chwila mają kontuzje…

Ghostpl: Pamiętaj tyle że Ewans został ściągnięty jako glebo rezerwa i tyle a gra w zasadzie co mecz i nie można go winić bo po mumio wieku gra lepiej od Varana czy maglajera

zbyszek7: Trzeba sie pozbyc ale nie zapominaj ze za nich trzeba kupic 10 zawodnikow i wszystkie transfery musza byc trafione i musza oni grac dwa razy lepiej jak ci co wymieniles a o to jest bardzo ciezko

Alibaba: Ja go nie winie za nic i mam do niego wielki szacunek ale według mnie dla tych zawodników nie ma miejsca w drużynie która chciała by walczyć o coś wiecej jak tylko awans do LM.

» 5 kwietnia 2024, 00:27

#184

Alibaba: Ja uważam że Harry i Martinez jako jedyni powinni zostać z naszego bloku obronnego i poszukał bym obrońców ktorzy przede wszystkim potrafią bronić. Powinniśmy zadbać o bezpieczeństwo naszej bramki. Zobaczcie jak zaczął grać gwardiola. W obronie często ma trzech , czterech środkowych obrońców do tego stones jako spd. Dzięki temu daje więcej swobody ofensywnym zawodnikom. U nas w obronie grają tacy zawodnicy ktorzy ani nie są atakującymi ani broniącymi.

Alibaba: Tak wiem ale trzeba zacząć od przebudowy tyłów bo tam mamy największe miernoty które nie gramy by w żadnym z top6 klubów PL

Braks: Mam nadzieję że jeszcze długo pociągnę bo taki nerwy to już nie w moim wieku chyba. Za dużo tego ostatnio jest

Jimo12: Aktualnie bliżej do 12 miejsca niż do 5 ciekawie xd

tygrys26: No i fajnie, praca odwalona, tygodniwoka wleci i pyk można podbić kanapki czy cos ten tego. Takie podejście mają nasi zawodnicy z trenerem na czele

NoName: 'Nawet jak robiliśmy krok do przodu, to zwalnialiśmy trenerów żeby zrobić kolejne pare kroków w tył.' A jaki niby krok na przód zrobiliśmy z Ten Hagiem?

ALLADYN: Z pozytywów tylko 28 strzałów Chelsea. Z Brentford było 31.

JackDav: Chłop odlatuje od początku sezonu, a wy co tydzień w szoku.

Hoodys: Podejrzewam że gościu wie że jest już spalony, przed nami minimum 4 porażki jeszcze w tym sezonie (LFC, Brighton, Arsenal i ktośtam) a nie chce zrobić burzy w szatni dla potencjalnego przyszłego pracodawcy. Przeczytałem na szybko jakieś urywki to na trzeźwo nie mógł tego powiedzieć - "The quality of our football is really high"?? nie mogę

welllone: Kto jest kibicem United ten się w cyrku nie śmieje.

Ghostpl: Trener nie jest winny ci co tak piszą to jakaś mastka czy to on zawinił przy bramkach nie ?

NoName: Nie, za pojedyncze błędy zawodników nie odpowiada trener. Ale za plan na grę (bądź jego brak); za to, że na jego życzenie wydano kilkaset milionów na przeciętnych piłkarzy, z których każdy to poziom maksymalnie głebokiej rezerwy; za zero charakteru w drużynie; za zdejmowanie najlepszych zawodników, żeby wpuścić za nich jakichś bolców już tak, za to odpowiada trener.

Piwal: Już mu to napisałem wcześniej ale on nie panimaju i jutro znów zapyta o to samo.

Braks: Proszę o jedno. Wygrać z Liverpoolem a z Chelsea weźmiemy rewanż w finale FA Cup

lukaszzasko: Czyli o 2? Jesteś człowiekiem wielkiej wiary

lukaszzasko: Psy szczekają, karawana jedzie dalej, gramy swoje, forma regularna. ETH musi zostać na kolejne sezony, razem z jego przybranym synem Marcusem II Wielkim, którego boi się jak ognia.

Italiano: Czy jesli kolejny trener za rok z ta ekipa osiagnie 7, 8 miejsce to znow jako znawcy znajdziecie nowego lepszego? Kazdy trener jest dobry gdy odchodzi od nas lub zanim do nas dolaczyl. Zanim zmieni sie trener trzeba ulozyc jakis plan na ten klub. Tu jeszxze tylko kasa lata to kim na prawde jestesmy!

NoSignal: Tu nie chodzi o miejsce - ale o brak progresu. Brak planu. Nie widać co ta drużyna chce grać. Nie widać schematów. Nie widać planu

JackDav: Powiedz mi który trener w momencie odejścia dostawał średnio 30 strzałów na bramkę podczas meczu?

NoName: Napiszę to po raz pierwszy: niech ten hag się stąd zawija. 2 lata i co? - Zero stylu, zero charakteru, zero gry w piłkę, zero czegokolwiek. Ta... banda (bo drużyną tego nie nazwę) jest najbardziej bezjajeczną zbieraniną w całej lidze. Nie dość, że praktycznie każda strata bramki przez nas jako pierwszych oznacza naszą porażkę, to jeszcze jak jakimś cudem znajdziemy się na prowadzeniu, to - niezależnie z kim gramy - murarka i modlenie się, aby nic nie wpadło. No ale niestety nawet De Gei już nie ma, żeby wybraniał coś cudem i ratował punkty, też na życzenie Erika. Chciałbym się jutro obudzić i przeczytać, że Holender już u nas nie pracuje. Dzięki za wprowadzenie Garnacho i Mainoo, ale to jedyne pozytywne akcenty jego pracy u nas. Jestem tak zażenowany i zniesmaczony, że chciałbym to z siebie wyrzucić, ale jednocześnie brak mi słów, w które móglbym to ubrać, więc nie będę się więcej produkował. Dobrej nocy, panie i panowie.

Ghostpl: Jak byś nie widział to 2 połowa to był ten united z tamtego roku

Hoodys: I jeszcze warto dodać to - "59 shots against in two games. It's not a long-term strategy. United now been involved in five 4-3s this season, three 3-2s and a 3-3" My dosłownie w meczach dostajemy po 30 strzałów XD to nei jest poziom Premier League tylko Championship i to dosłownie bo przed nami w tej niechlubnehj statystyce jest tylko 2 spadkowiczów

karuzel91: Od początku 2024 United pozwoliło na oddanie 275 strzałów na swoją bramkę we wszystkich rozgrywkach, najwiecej ze wszystkich drużyn w 5 topowych ligach. 59 strzałów oddanych było tylko w ostatnich 2 meczach. Dajmy łysemu czas, wie co robi. #trustintheprocess Źródło: Romano

Mateusz131213: Manchester United przegrał 17 meczów w jednym sezonie po raz pierwszy od sezonu 1989-90.

NoSignal: A jeszcze 8 zostało. Będzie rekord

Gintoki: ETH wyśrubuje ten rekord do takiego poziomu którego nikt już nigdy nie przebije. A co do obrońców łysego, którzy uważają ze winni są zawodnicy, oczywiście ze są tak samo jak trener ale poprzedni trenerzy grali podobnym szrotem a jednak takich rekordów nie walili.

Bukajowaty: Po sezonach Moyesa i Rangnicka też myśleliśy że tego już nikt nie przebije.

Bukajowaty: Akurat za ściągnięcie Garnacho będę holenderskiego Guardiolę bronił. Chłopak ma ledwie 19 lat a gra wszystko od deski do deski. Ostatnio z Liverpoolem grał 120 minut z kontuzją. Też nie można tego chłopaka zajechać.

robertbham: My juz dawno jestesmy na wakacjach z wyjątkiem paru meczy. Rashford to typowe zgniłe jajo. Wchodzi i zero motywacji. Niech poprosi o transfer i pi temacie

kukus1704: Pocchetino nie ściągnął Palmera i pięknie mu to wynagrodził. Garnuch przy zmianie był głodny gry. Zemściło się to niemiłosiernie. Więc jak dla mnie największy błąd w tym meczu to ściągnięcie naszego najlepszego gracza!

Bukajowaty: Palmer jest 3 lata starszy. To nie jest dzieciak, który się jeszcze rozwija fizycznie, tylko już dorosły piłkarz.

Mariusz199028: Nawet gdybyśmy wygrali to i tak było by ciężko o top 5 lub 4 . Bo united jest Różne w tym sezonie ras mecz zagrają świetny a nastepny padake . Liverpool nie potrafi grać na old trafford więc uważam że jest szansa ich pokonać lub zremisować

Jimo12: Co jak co, ale mactomek potrafi się odnaleźć po bramką, czy to przeciwnika czy swoją, ten strzał szedł w bramkarza, ale jak pech to pech.

Italiano: Kurzi a ktory trener nas wyciagnie z tego dna?

Piwal: Nie ten obecny.

MiSt: Southgate ;)

KalaMU: Marzyliśmy o top5, a teraz trzeba drżeć o top10 - przy tym terminarzu i goniącym peletonem taka jest prawda czy się to komu podoba czy nie. Jesteśmy ligowym śre