Raducanu rozbita, ale co stało się z Coco Gauff? Gwiazda dołączyła ...
Partner merytoryczny: Eleven Sports
Zdecydowanie nie tak Coco Gauff wyobrażała sobie starcie 1/8 finału Wimbledonu. Wiceliderka rankingu WTA świetnie radziła sobie w pierwszych trzech pojedynkach. Emma Navarro wytrąciła jej jednak większość atutów z ręki - pierwszego seta wygrała 6:4, a w drugim szybko wyszła na prowadzenie 4:1. 17. rakieta świata sprawiła niemałą sensację, pokonała młodszą rodaczkę i przebojem wdarła się do ćwierćfinału Wimbledonu.
Coco Gauff rozczarowała w meczu 4. rundy Wimbledonu/Robert Prange/Getty Images/Getty Images
Chociaż podobnie jak Iga Świątek, Coco Gauff nie czuje się komfortowo na trawie, w trakcie Wimbledonu radzi sobie nad wyraz dobrze. Amerykanka błyskawicznie rozprawiła się w 1. rundzie ze swoją rodaczką - Caroline Dolehide 6:1, 6:2. Jedynie trzy gemy straciła także w rywalizacji z Rumunką Ancą Alexią Todoni. W 3. rundzie udało jej się nawet "wypiec bajgla".
Wiceliderka rankingu WTA zwyciężyła 6:4, 6:0 nad Sonay Kartal, a jej "apetyt zdecydowanie rósł w miarę jedzenia". Gauff na kortach trawiastych Wimbledonu prezentowała się najlepiej w karierze i choć nie była postrzegana przed rozpoczęciem turnieju jako jedna z faworytek, zdecydowanie urosła do tego miana.
Kolejną rywalką na jej drodze okazała się Emma Navarro. Młoda Amerykanka "na swoim koncie" miała już m.in. triumf nad Naoimi Osaką. W przeciwieństwie do Gauff nie każdy mecz kończyła zwycięstwem 2-0. W 3. rundzie potrzebne były trzy sety, żeby rozstrzygnąć jej rywalizację z Dianą Shnaider.
Gauff bezradna w walce z rodaczką. Kolejna sensacja na Wimbledonie stała się faktem
Mistrzyni US Open z 2023 roku przystąpiła do meczu dość zestresowana, co przełożyło się na jej serwis. Gauff popełniła aż dwa podwójne błędy, jednak od tych wcale nie wolna była Navarro. 23-latka w piątym gemie "do zera" oddała rywalce swój serwis. Chwilę później sama przełamała swoją vis-a-vs, a tablica świetlna pokazywała wynik 3:3. W kluczowym momencie 17. rakiecie świata udało się drugi raz przełamać Gauff i dopisać seta na swoje konto.
O ile jeszcze walka w pierwszym secie była wyrównana, o tyle w drugim przewaga Emmy Nawarro była niepodważalna. 23-latka przełamała wiceliderkę rankingu WTA i wyszła na prowadzenie 3:1. W polu serwisowym Amerykanka czuła się bardzo swobodnie i podwyższyła stan rywaliazacji na 4:1, będąc coraz bliżej wielkiego triumfu.
Już przy wyniku 2:5 Coco Gauff otarła się o bolesną porażkę, ale udało jej się triumfować w newralgicznym momencie. W ósmym gemie obroniła dwie piłki meczowe, ale ostatecznie musiała uznać wyższość Emmy Navarro. Ta zwyciężyła 6:4, 6:3 i w ćwierćfinale zmierzy się z Jasmine Paolini.
Coco Gauff/Daniel Kopatsch/Getty Images/Getty Images
Emma Navarro/HENRY NICHOLLS / AFP/AFP
Zobacz także