Trzy godziny przed pierwszym stadionowym koncertem pojawia się stres. Artysta mówi, że źle się czuje. Organizatorzy proszą ratowników, by ustalili, czy to rotawirus, czy zwykłe zatrucie. Sytuacja jest coraz bardziej nerwowa. W końcu padają słowa: "Nie jest pytaniem, czy ty dasz radę, tylko czy dasz zaj****ty koncert". Pół godziny przed startem koncertu w Gdańsku muzyk rezygnuje. Wraca do hotelu, nie jest w stanie pojawić się na scenie. To Patrick The Pan, gitarzysta Podsiadły.
Dawid w tym samym czasie denerwuje się, bo przegrywa emocjonujący mecz w "FIFĘ" na PS5 z kolegą ekipy. Udziela krótkiego, ale mocno humorystycznego wywiadu dziennikarzowi z RMF FM. Ma za sobą już próbę generalną na wyjątkowej scenie, która usytuowana jest na środku Polsat Plus Areny. Trema dopada go tuż przed koncertem. "Nie chcę tego robić, boję się" — mówi wyraźnie zdenerwowany.