Doda i Emil S. zostali skazani. Adwokat tłumaczy, co czeka ...

6 mar 2024

Jak pisaliśmy we wtorek, w Sądzie Rejonowym Warszawa-Mokotów zapadł wyrok w sprawie Dody oraz jej byłego męża Emila S. Z ustaleń "Faktu" wynika, że wokalistka oraz jej ekspartner zostali nieprawomocnie skazani w sprawie zlecenia zastraszenia i wymuszenia zmiany zeznań przez byłego narzeczonego Dody — Emila Haidara.

Doda - Figure 1
Zdjęcia Plejada.pl

"We wtorek zapadł wyrok, przyjmujemy go z satysfakcją. W naszej ocenie kara jest dla zleceniodawców trochę łagodna, więc rozważamy apelację" opowiedział w rozmowie z "Faktem" adwokat Haidara Jerzy Jurek.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wokalistka została skazana nieprawomocnie na rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata i 100 tys. zł grzywny. Z kolei Emil S. dostał wyrok 9 miesięcy bezwzględnego więzienia, półtora roku prac społecznych i 100 tys. zł grzywny. Żadnego z oskarżonych nie było na sali podczas ogłoszenia wyroku oraz jego ustnego uzasadnienia.

Dominika Ćosić zwolniona z TVP. "Niezbyt przyjemne doświadczenie" Adwokat kreśli dalsze scenariusze procesu Dody

O komentarz do sprawy poprosiliśmy znanego trójmiejskiego karnistę i adwokata Jacka Potulskiego. — Pierwszym krokiem powinno być złożenie wniosku o dostarczenie przez sąd pisemnego uzasadnienia wyroku — tłumaczy Plejadzie mecenas Potulski.

Po zapoznaniu się z treścią uzasadnienia pełnomocnicy stron oraz prokurator mogą odwołać się od wyroku. — W takim wypadku sprawa trafi do sądu okręgowego. Możliwości są trzy. Skład orzekający może utrzymać dotychczasowy wyrok w mocy, zmienić go w pewnym, niewielkim zakresie lub skierować sprawę do ponownego rozpatrzenia — dodaje Potulski.

Doda - Figure 2
Zdjęcia Plejada.pl
Doda otworzyła się na temat byłego partnera. "Byłam głupia" Za co Doda została nieprawomocnie skazana — wyjaśniamy

Haidar twierdzi, że Doda oraz Emil S. nasłali na niego gangsterów, którzy próbowali "nakłonić go" do wycofania z sądu oskarżeń pod adresem artystki. Haidar żądał od piosenkarki oddania wartego 300 tys. zł pierścionka zaręczynowego i oskarżył ją o zniszczenie i przywłaszczenie mienia.

Menedżerka Dody zapowiedziała apelację — Uzasadnienie ustne sądu nic nie wyjaśniło. Cytując je: "Nie ma dowodów na winę pani Doroty, ale są poszlaki oparte na medialnych doniesieniach, które wysoki sąd na bieżąco czytał". Komentarz jest więc zbędny. Oczywiście, że będziemy się odwoływać — dodała.

mwmedia / MW Media

Doda na Ramówce Polsatu

Piotr Andrzejczak / MW Media

Doda

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected].

Czytaj dalej
Podobne wiadomości