Donald Trump zapowiedział, że nałożyłby dodatkowe cła na Chiny, gdyby ten kraj wkroczył na Tajwan - poinformował Reuters, powołując się na nowojorski dziennik "Wall Street Journal".
Jak poinformowała agencja Reutera, republikański kandydat na prezydenta Donald Trump zapowiedział, że nałożyłby dodatkowe cła na Chiny, gdyby wkroczyły na Tajwan.
"Jeśli wkroczycie na Tajwan, to choć będzie mi przykro, to zamierzam was opodatkować od 150 do 200 procent" - cytuje byłego prezydenta USA dziennik "Wall Street Journal".
Trump zapytany, czy użyłby siły militarnej w przypadku blokady Tajwanu przez Chiny, przekonywał, że do tego nie dojdzie. Jak uzasadnił, prezydent Chin Xi Jinping zawarł z nim "bardzo mocne relacje" i go szanuje.
Według Chin demokratycznie rządzony Tajwan jest ich terytorium, i jest określany jako "zbuntowana prowincja". Tajwan zdecydowanie sprzeciwia się tym roszczeniom.
Trump, podczas kampanii wyborczej przedstawił plany wprowadzenia ceł w wysokości od 10 do 20 proc. na praktycznie cały import, a także 60 proc. lub więcej na towary z Chin. W jego opinii doprowadziłoby to do zwiększenia produkcji w Ameryce.
Podczas prezydentury Donald Trump prowadził agresywną politykę wobec Chin, która pogrążyła oba kraje w wojnie handlowej.