Donald Trump oddał głos w wyborach. „Przeprowadziłem świetną ...

5 lis 2024

- Czuję się bardzo pewny. Słyszałem, że idzie nam świetnie wszędzie – mówił Trump.

Trump przyznał, że zakończona właśnie kampania prezydencka będzie jego ostatnią, niezależnie od wyniku wyborów. - Chyba tak – stwierdził w odpowiedzi na jedno z pytań dziennikarzy.

Donald Trump: Moi zwolennicy nie są agresywnymi ludźmi, nie będzie aktów przemocy

Trump zapewniał, że jego zwolennicy nie dopuszczą się żadnych aktów przemocy. - Moi zwolennicy nie są agresywnymi ludźmi. Nie muszę im mówić (by nie stosowali przemocy). I z pewnością nie chcę żadnej przemocy – stwierdził.

- Jeśli przegram i będą to uczciwe wybory, to będę pierwszym, który to uzna – zapewnił również były prezydent. Deklaracja ta jest o tyle istotna, że Trump kwestionował wyniki wyborów prezydenckich w 2020 roku, gdy przegrał z Joe Bidenem, a jego zwolennicy 6 stycznia 2021 roku zaatakowali Kapitol próbując zablokować zatwierdzenie wyboru Bidena na prezydenta.

Czytaj więcej

Kobieta z dzieckiem oddaje głos w Springfield, w Ohio

Były prezydent stwierdził też, że Oprah Winfrey amerykańska prezenterka oraz producentka telewizyjna i aktorka, która w kampanii wsparła Kamalę Harris jest osobą, dzielącą naród. - Powinna się wstydzić za siebie – dodał. Nie krył pretensji, że Oprah pojawiała się na antenie telewizji Fox i kwestionował to czy telewizja, uważana za sympatyzującą z amerykańską prawicą, rzeczywiście wspiera Partię Republikańską. Trump mówił też, że naród dzieli również były prezydent Barack Obama (mówiąc o nim Trump użył nie tylko pierwszego, ale również drugiego imienia Obamy – Hussein).

Czytaj dalej
Podobne wiadomości