Donald Tusk potwierdza informacje "Rz": Piotr Serafin kandydatem ...

13 sie 2024
Donald Tusk

- Poprzedziły to moje konsultacje z szefową Komisji Europejskiej. Rozważaliśmy kilka kandydatur, tak jak to jest w zwyczaju. I pani Ursula von der Leyen przyjęła do wiadomości, że finalnie zgłosimy kandydaturę Piotra Serafina. Teraz wszystko w naszych rękach. Mam nadzieję, że ta procedura przebiegnie szybko i bezkonfliktowo. Bardzo bym chciał, aby Europa wiedziała, że w sprawach dotyczących polskich interesów, polskich pieniędzy, polskiego bezpieczeństwa, bardzo dobrze ze sobą współpracujemy, niezależnie od tego kto skąd jest, w sensie politycznym. Mam nadzieję, że szybko uzgodnię to z prezydentem i parlamentem — podsumował.

Piotr Serafin polskim kandydatem do nowej Komisji Europejskiej. Jaką tekę może uzyskać?

- Najbardziej prawdopodobna dziedzina, którą miałby zajmować się polski komisarz, to oczywiście jest w gestii szefowej komisji — dodał Tusk. - Państwa narodowe mogą sugerować, trochę negocjować, ale decyzja zapada w KE i w Parlamencie Europejskim. Ale wydaje się bardzo prawdopodobne, że polski komisarz uzyska to kluczowe z naszego punktu widzenia portfolio jakim byłby budżet europejski - zapowiedział też premier.

Każdy komisarz UE musi się liczyć z tym komisarzem, który odpowiada za budżet

Donald Tusk, premier

- To portfolio daje możliwość współpracy i wpływania na różne decyzje we wszystkich dziedzinach życia w Europie. Każdy komisarz UE musi się liczyć z tym komisarzem, który odpowiada za budżet. Będzie to miało też bezpośrednie — jeśli się oczywiście uda — znaczenie i konsekwencje jeśli chodzi o pewne korzyści finansowe. Ale o tym w przyszłości będę precyzyjniej informował. Ale to dla Polski jest poważna szansa i wysiłek jednocześnie, a wartość tych wysiłków będzie można liczyć na dziesiątki miliardów euro w przyszłości — dodał szef rządu.

Dotychczas spekulowało się, że polski komisarz w nowej Komisji Europejskiej może objąć tekę komisarza odpowiedzialnego za rozszerzenie UE lub komisarza ds. obrony.

Donald Tusk o komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich. Premier mówi, jak będzie działać komisja

Donald Tusk mówił też o pracach komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich. - Otrzymałem wstępny raport od gen. Jarosława Stróżyka, szefa tej komisji. Ten raport ma charakter organizacyjny i metodologiczny, nie chcę państwa zanudzać szczegółami. Dla mnie jest rzeczą ważną,że z tego wstępnego raportu wynika jednoznacznie: komisja będzie tak działała jak sobie to wyobrażaliśmy, mi osobiście na tym zależało, żeby ta komisja badała rzeczywiste zagrożenia wynikające z wpływów rosyjskich i białoruskich służb, na życie gospodarcze, społeczne, na politykę w Polsce, a nie, aby komisja była młotem na czarownice z opozycji, atakowania krajowej opozycji, oponentów politycznych. Komisja prowadzona przez gen. Stróżyka będzie badała zdarzenia, które łączą dwa fakty: powstaje szkoda dla interesów państwa i ta szkoda jest związana z wpływem, działalnością służb rosyjskich i białoruskich — wyjaśnił.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości