To będzie polski komisarz w Brukseli. Donald Tusk podał nazwisko

13 sie 2024
Donald Tusk

Serafin jest obecnie stałym przedstawicielem Polski przy UE. Jak wskazywał Donald Tusk, był jego "prawą ręką", gdy polityk był Przewodniczącym Rady Europejskiej. Premier podkreślił, że decyzja została przez cały rząd przyjęta jednogłośnie.

— To oczywiście rekomendacja rządu, potwierdzam ją z pełnym przekonaniem. Czeka nas cała procedura. Jeszcze w tym tygodniu będę konsultował tę propozycję z prezydentem Andrzejem Dudą, ma zebrać się także komisja sejmowa do spraw europejskich i ocenić kandydata (...). Poprzedziły to także moje konsultacje z szefową Komisji Europejskiej. Rozważaliśmy kilka kandydatur, jak to jest w zwyczaju. I przewodnicząca Ursula von der Layen przyjęła do wiadomości tę kandydaturę — mówił Donald Tusk.

Dalsza część artykułu pod wideo:

— Mam nadzieję, że procedura przebiegnie szybko i bezkonfliktowo, bardzo bym chciał, żeby Europa wiedziała, że w sprawach dotyczących polskich interesów, polskich pieniędzy, polskiego bezpieczeństwa, bardzo dobrze ze sobą współpracujemy niezależnie od tego, kto skąd jest w sensie politycznym — dodawał.

Szefowa KE Ursula von der Leyen oczekuje, że państwa członkowskie zgłoszą swoich kandydatów do końca sierpnia. To ona zdecyduje o podziale tek. Następnie kandydaci na komisarzy będą musieli zdobyć aprobatę europosłów na wysłuchaniach w Parlamencie Europejskim. KE w nowym składzie ostatecznie zatwierdzi izba w głosowaniu.

Tusk potwierdził, że ostatecznie to szefowa Komisji Europejskiej zdecyduje o portfolio, które obejmie polski komisarz. Wiele jednak wskazuje na to, że przedstawiciel Warszawy będzie zajmował się budżetem europejskim. — Polski komisarz uzyska to kluczowe z naszego punktu widzenia portfolio (...). Każdy komisarz musi się liczyć z tym komisarzem, który odpowiada za budżet. Będzie to miało bezpośrednie konsekwencje pewne korzyści finansowe, w przyszłości będę o tym precyzyjnie informował. Dla Polski to poważna szansa i wysiłek. Wartość tych wysiłków będzie można liczyć na dziesiątki miliardów euro w przyszłości — podsumowywał premier.

Czytaj dalej
Podobne wiadomości