Szef EA uważa, że Dragon Age: The Veilguard to powrót BioWare'u ...

12 dni temu
EA

Już jutro premiera długo wyczekiwanej czwartej odsłony serii erpegów od BioWare’u. Produkcja spotyka się z w miarę pozytywnym przyjęciem wśród krytyków, a już jutro poznamy zdanie graczy. Temperaturę wokół premiery podkręca szef Electronic Arts, Andrew Wilson, który podkreśla, że Dragon Age: The Veilguard to powrót BioWare’u do formy. 

Jego wypowiedź jako pierwszy przytoczył PC Gamer, a owa przemowa miała miejsce na spotkaniu inwestorskim. Wilson podkreślił również, że jest to zwyżka formy słynnego studia po nieudanym Anthemie

Po Anthemie zespół BioWare naprawdę skupił się na tym, co uczyniło ich ulubionym studiem i marką dla fanów: typy gier, które tworzą, oferują niesamowite oraz bogate światy, a także głęboko złożone i silne postacie, wciągające historie, w których ważną rolę odgrywają więzi przyjaźni, relacje i decyzje mające znaczenie w kontekście rozgrywki. [...] Myślę, że to był naprawdę powrót do tego, co uczyniło BioWare wyjątkowym, a danie studiu czasu, aby mogło dostarczyć to, co stanowi o jego sile, doprowadziło do powstania takiej gry jak Dragon Age: The Veilguard. 

W poniedziałek mogliśmy przeczytać pierwsze recenzje czwartej odsłony Dragon Age’a, w tym jedną, niezbyt pozytywną, autorstwa naszego kolegi Ottona. O grze wypowiedział się również szef ds. wydawniczych Larian Studios, Michael Douse, który określił The Veilguard mieszanką Xenoblade z Hogwarts Legacy. Douse jednocześnie podkreślił, że jest wieloletnim fanem Origins, a czwarta część jako pierwsza od dawna wie, czym chce być. 

Już jutro Dragon Age: The Veilguard trafi do graczy, którzy będą mogli wyrazić swoje zdanie na temat najnowszej produkcji BioWare’u. Tytuł będzie dostępny na PC, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X|S. 

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia