Znów konflikt na granicy z Rosją. Finlandia zamyka przejścia ...
Jednak nawet Finowie przyznają, że tych kryzysów nie można porównywać, gdyż ich granicę próbuje sforsować tylko do kilkuset osób. Mimo to na przejście w Vartius przybyło już wojsko, które będzie budowało tam ogrodzenia. Na zamkniętym już przejściu w Niirala doszło do przepychanek i Finowie musieli użyć gazu łzawiącego.
Jednocześnie unijna agencja Frontex zapowiedziała pomoc Helsinkom, ale nie w ochronie granicy, lecz w przesłuchiwaniu i identyfikowaniu przybyszów. Część z nich twierdzi, że nie ma żadnych dokumentów, nie wiadomo więc, jak wcześniej dostali się do Rosji.
Czytaj więcej
Granica fińsko-rosyjska liczy ponad 1,3 tys. kilometrów i praktycznie jest nie do ochrony. Broni jej tylko surowy klimat.
Rowerem przez granicęPrzejście w Vartius stało się celem imigrantów, gdy w sobotę Finlandia zamknęła tymczasowo (na trzy miesiące) cztery inne, leżące w południowo-wschodniej części granicy, najbliżej Petersburga. Pozostało otwartych jeszcze pięć, ale znacznie dalej od miasta nad Newą. Najbliższe, właśnie w Vartius, jest ok. 500 km w prostej linii.
„Rowery porzucone na przejściu utrudniają ruch samochodów. Przedstawiciele fińskich władz nie mogą przejść w stronę Rosji, by je usunąć” – napisał w internecie Matti Pitkäniitty, dyrektor ds. międzynarodowych fińskiej Straży Granicznej, i tłumaczył, dlaczego musiano zamknąć (przynajmniej czasowo) kolejne przejście.