Nie żyje słynny napastnik, reprezentant Polski. Jan Furtok odszedł w ...
TwitterFacebookWykopE-mail
Jan Furtok nie żyje. Miał 62 lata. Foto: PAP/Piotr Teodor WalczakJan Furtok miał 62 lata, w ostatnich latach zmagał się z chorobą Alzheimera. Był jednym z najlepszych polskich napastników lat 80-tych. Jako piłkarz GKS-u Katowice, stał się najlepszym strzelcem w historii klubu (122 trafienia), w uznaniu jego zasług numer, z którym występował ("dziewiątka") został zastrzeżony.
Furtok wystąpił w 36 meczach reprezentacji Polski, w tym podczas mundialu w Meksyku w 1986 roku - wszedł na boisko z ławki rezerwowych w przegranym 0:4 meczu 1/8 finału z Brazylią.
W pamięci kibiców zapisał się m.in. golem strzelonym ręką w meczu z San Marino, który uratował polską drużynę przed kompromitującym wynikiem.
Z powodzeniem występował też w niemieckich klubach - HSV Hamburg i Eintrachcie Frankfurt. W barwach zespołu z Hamburga, w sezonie 1990/1991 zajął drugie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców Bundesligi. Strzelił wtedy 20 goli, tylko o jedną bramkę mniej od Rolanda Wohlfartha.
REKLAMA
Po zakończeniu kariery, był m.in. trenerem i prezesem klubu GKS Katowice. Pełnił także funkcję dyrektora sportowego reprezentacji Polski.
W 2019 roku, został uznany przez PZPN za jednego ze stu najlepszych reprezentantów Polski w historii.
21 września 1988 roku w Cottbus w towarzyskim meczu Polska wygrała z NRD 2:1. Jan Furtok zdobył obie bramki.Tak drugie trafienie ówczesnego napastnika GKS-u Katowice relacjonował na antenie Polskiego Radia Andrzej Ostrowski.
kp
REKLAMA