Giertych ruszył z kopyta z hasztagiem o Sikorskim.Nie wyszło

Platforma Obywatelska zmienną jest. Raz broni „biednych ludzi szukających swojego miejsca na ziemi”, raz chroni polskie granice, jak gdyby nikt przedtem się na to nie zdobył. Raz chce „dialogu z Rosją - taką, jaka ona jest”, innym razem natomiast „Radek wygania Rosję”. Ostatnie to hasztag promowany na platformie X przez mecenasa Romana Giertycha i dotyczy decyzji ministra Radosława Sikorskiego o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Poznaniu. Sprawy poszły jednak w kierunku, którego poseł KO się nie spodziewał. Hasztag przejęła bowiem prawa strona portalu X, pokazując, że szef MSZ nie zawsze był tak skory do wyganiania Rosjan.

Wyborcy Platformy Obywatelskiej, a często w dużej mierze także PSL, Polski 2050 i Lewicy, mają jedną charakterystyczną cechę. Wielu z nich sprawia wrażenie, jakby przeleżeli pod lodem rządy PO-PSL w latach 2007-2015, kiedy to premier Donald Tusk „eliminował przeszkody po rusofobie Kaczyńskim”. Po Czeczenii czy Gruzji nie widzieli zagrożenia ze strony Rosji. W Krym i Donbas przed dekadą też zasadniczo obchodziły ich raczej średnio. Nie wiadomo, czy słyszeli cokolwiek o Litwinience, Niemcowie czy Politkowskiej lub czytali proroczą książkę Kasparowa „Nadchodzi zima”. Jesienią 2015 r. bali się, że gdy PiS dojdzie do władzy to… wywoła wojnę z Rosją. Jeszcze w latach 2020-2021 atakowali prezydenta Andrzeja Dudę za to, że nie weźmie udziału w Światowym Forum Holokaustu w Jerozolimie, ponieważ nie pozwolono mu przemawiać, za to na wydarzeniu miał zabrać głos Władimir Putin, w tamtym okresie atakujący Polskę swoją kłamliwą propagandą historyczną. Nawet gdy coraz bardziej jasne stawało się, że za presją migracyjną na granicę polsko-białoruską stoją Łukaszenka i Putin, jeszcze i po rosyjskiej agresji na Ukrainę dalej pokrzykiwali o „biednych uchodźcach” i „dzieciach z Michałowa”. W 2021 r. ekscytowali się mailami mającymi rzekomo pochodzić ze skrzynki Michała Dworczyka i publikowanymi na podejrzanej stronie „Poufna Rozmowa”. Kilka lat przed tymi wydarzeniami politycy PO z wielką pompą witali na Zamku Królewskim w Warszawie „patriarchę” Cyryla - prawdopodobnie kumpla Putina z KGB. Podczas Euro2012, po awanturze wokół przemarszu rosyjskich kibiców przez Warszawę, ubolewali nad zachowaniem polskich kibiców wobec tych rosyjskich, z całą pewnością uśmiechniętych jak po dużej pizzy z Jagodna. Rok po rosyjskiej agresji na Gruzję „Gazeta Wyborcza” bez cienia żenady publikowała list Putina do Polaków z okazji rocznicy wybuchu II wojny światowej. Jakie zdanie mieli o wystąpieniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi czy liście Jarosława Kaczyńskiego do ambasadorów, w którym prezes PiS, kilka miesięcy po katastrofie smoleńskiej przestrzegał przed putinowską Rosją, wszyscy wiemy.

A wszystko po to, by ci sami ludzie po 24 lutego 2022 r. zrozumieli, że Putin jest zbrodniarzem i mordercą, więc lubić go, być dumnym, że za pierwszego Tuska rząd rozmawiał z nim jak równy z równym, to tak nie bardzo jednak. Doskonale tego świadomi politycy PO stworzyli nową narrację pod tytułem „PiS to Rosja”.

Decyzja szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Poznaniu wprawiła w ekstazę uśmiechniętych antyputinistów neofitów, którzy całą swoją wiedzę o polityce wschodniej czerpią z publikacji Tomasza Piątka, a o Politkowskiej czy Kasparowie mogli w ogóle nie słyszeć. Dlatego mecenas Roman Giertych ruszył z kopyta z nowym hasztagiem: „Radek wygania Rosjan”. Od razu narzucił także ton dyskusji:

RadekWyganiaRosjan a propagandziści PiS z TVP Kurskiego uciekają na Białoruś

Przed kolejnym wpisem przypominamy, na wypadek, gdyby Państwo zapomnieli: Roman Giertych jest adwokatem, wykonuje więc zawód zaufania społecznego.

Gdzie wy pisowcy z Poznania i okolic będziecie teraz starać się o azyl? Brawo Sikorski Radek

— napisał.

RadekWyganiaRosjan i robił to wcześniej nim to stało się modne w tej części Europy

— wskazał Roman Giertych w kolejnym wpisie, załączając archiwalne zdjęcie Radosława Sikorskiego. Gratulujemy postrzegania stosunku do państwa od wieków nieprzyjaznego wobec Polski i przejawiającego imperialistyczne tendencje, jako „mody”.

Niestety, w pewnym momencie coś poszło nie tak. Hasztag bardzo spodobał się prawej stronie portalu X, która postanowiła przypomnieć, że „Radek”, zwłaszcza „za pierwszego Tuska” wyganiał Rosjan, aż się za nimi kurzyło, a Ławrowa to prawie zrzucił z balkonu, zapewne dlatego, że szef rosyjskiej dyplomacji, a raczej propagandy, dmuchał mu w twarz dymem z papierosa.

A zresztą spórzcie Państwo sami:

RadekWyganiaRosjan, a najbardziej Ławrowa, c’nie?

Tu wideo na potwierdzenie jak RadekWyganiaRosjan

Całą serią „wyganiania Rosjan” uraczył nas John Bigham. Oto kilka przykładów:

Internetowy amator Giertych wymyślił hashtag #RadekWyganiaRosjan, żeby wypromować swojego kolegę jako kandydata na urząd Prezydenta RP. Przypomnijmy jak Radek wyganiał Rosjan.

A z kolei tutaj RadekWyganiaRosjan tak mocno, że aż rosyjskie media są zachwycone

Tak RadekWyganiaRosjan, że aż się kurzy.

Radosław Sikorski najwyraźniej wygonił już wszystkich Rosjan, ponieważ ostrzegającemu przed nimi Jarosławowi Kaczyńskiemu kazał wziąć proszki.

To przypomnijmy jak pseudoligent Sikorski na pasku Niemiec zareagował na ostrzeżenia Kaczyńskiego przed prowadzeniem polityki prorosyjskiej w Polsce i Europie. Jedyne co on wyganiał, to polską rację stanu

Wyobrażacie sobie, że prezydentem zostaje RadekWyganiaRosjan?

Osobiście RadekWyganiaRosjan… zapraszając Rosję do NATO!

Pamiętacie, jak RadekWyganiaRosjan chciał przyjąć Rosję do NATO i krytykował rząd PiS za nieprzystąpienie do NS2?

Jako pierwszy, RadekWyganiaRosjan, po raz pierwszy.

Dodajmy, że w wyganianie Rosjan zaangażowana była nawet ówczesna Telewizja Polska. Uuuuuraaaa!

Kilku świadków widziało również, jak Radosław Sikorski razem z redaktorem Bartoszem Wielińskim wyganiali Rosjan, bijąc ich po głowach „Gazetą Wyborczą” z listem Putina do Polaków, złożoną w „pałkę”.

jj/X