Nie żyje dziennikarz Grzegorz Maj. Ostatnie miesiące były ...

— Grzegorz Maj był znany z niezrównanej pasji do dziennikarstwa, której oddawał się z pełnym sercem — opowiadają przyjaciele. Dodają, że był obecny wszędzie tam, gdzie działo się coś ważnego, gdzie życie miasta tętniło muzyką, sztuką, sportem, ale też dramatycznymi wydarzeniami.

– To był dobry człowiek, zawsze koleżeński. Jego brak odczujemy nie tylko my, ale cały Mielec – wspomina radiowiec Tomasz Łępa w serwisie korso.pl.

Pracował do końca mimo choroby

Ostatnie miesiące były dla Grzegorza szczególnie trudne. Nawet w chorobie starał się pracować, korzystając z tabletu, by pozostać w kontakcie ze swoim zespołem. Tomasz Łępa starał się być jego głosem, kiedy siły Grzegorza gasły. – Wielu może o tym nie wiedziało, ale Grzegorz, mimo choroby, do końca pozostał pogodny – dodaje Łępa.

Pogrzeb Grzegorza Maja odbędzie się w poniedziałek, 4 listopada w Mielcu.

Zobacz też:

Wstrząsająca relacja Polaka z zalanej Hiszpanii: "Z miasta nie można się wydostać"

Groza na dworcu w Berlinie. Służby badają polski wątek

Nietypowy cmentarz na peryferiach Łodzi. Maleńkie mogiły i jeden szczegół, który się powtarza