Viktor Gyokeres strzelił cztery gole w meczu z Azerbejdżanem ...

????Eurosport

20/11/2024, 12:36 GMT+1

We wtorkowy wieczór w Solnej Szwedzi rozbili Azerbejdżan prowadzony przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski Fernando Santosa 6:0. Gyokeres zdobył bramki w 26., 37., 58. i 70. minucie. Ta ostatnia ustaliła wynik meczu, a ekipa Trzech Koron przypieczętowała pierwsze miejsce w tabeli grupy 1C. W kolejnej edycji Szwecja rywalizować będzie poziom wyżej, w dywizji B.

"Jeden z najbardziej pożądanych piłkarzy na świecie" - jak napisała brytyjska gazeta "The Guardian" o Gyokeresu - został w ten sposób najskuteczniejszym graczem fazy grupowej LN, biorąc pod uwagę wszystkie cztery dywizje. Wyprzedził Norwega Erlinga Haalanda, który uzbierał siedem goli, w tym trzy strzelił w niedzielnym w spotkaniu z Kazachstanem (5:0).

"Gyokeres był katalizatorem drużyny, która całkowicie przewyższała swoich przeciwników" - napisał na swojej stronie internetowej szwedzki dziennik "Aftonbladet".

- Jestem głodny goli. Czuję, że jestem w dobrej formie. Często znajduję się w odpowiednim miejscu i staram się wykańczać akcje w polu karnym - skomentował Gyokeres.

- Jest niesamowity. Ciągle się rozwija i robi to, w czym jest dobry - komplementował kolegę z drużyny Emil Forsberg.

Viktor Gyokeres pokazał cztery palce. Azerbejdżanowi wbił cztery gole

Foto: Getty Images

26-letni Gyokeres strzela w tym sezonie jak na zawołanie. W barwach Sportingu jak na razie jest bezkonkurencyjny w lidze portugalskiej (16 goli) i depcze po piętach Robertowi Lewandowskiemu w walce o Złoty But (Polak ma 28 punktów, Szwed 24), współprowadzi też w klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów (5 bramek).

Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki klubowe, w 18 występach zdobył 23 bramki.

Przez cały rok wbił łącznie 58 goli w 54 meczach. Nie dziwi więc zainteresowanie Szwedem największych klubów, między innymi FC Barcelony czy Manchesteru United.