Haaland sprowadził Keane'a do parteru. To słowa mówią wszystko

Erling Haaland odpowiedział na krytyczne uwagi ze strony Roya Keane'a. Norweg jasno dał do zrozumienia, co myśli na jego temat

Haaland zaliczył znakomity występ przeciwko Wolverhampton Wanderers. Norweg strzelił cztery gole, a jego drużyna wygrała 5:1.

Po meczu napastnik Manchesteru City był pytany o słowa Roya Keane'a. Irlandczyk w ostatnim czasie nie szczędził Haalandowi krytycznych słów. Stwierdził nawet, że 23-latek prezentuje poziom League Two.

Haaland nie przejął się takimi opiniami. Piłkarz jasno dał do zrozumienia, że Keane dla niego nie istnieje.

- Naprawdę nie obchodzi mnie ten człowiek, więc wszystko jest w porządku - wypalił napastnik Manchesteru City.

Haaland ma więcej powodów, by czuć niechęć do Keane'a. W 2001 roku były kapitan Manchesteru United w brutalny sposób doprowadził do ciężkiej kontuzji ojca napastnika Manchesteru City, Alfa-Inge Haalanda. Dawał do zrozumienia, że zrobił to z premedytacją.

Norweski napastnik w tym sezonie rozegrał 41 meczów na wszystkich frontach. Strzelił w nich 36 goli.