Arsenal – Bayern Monachium. Harry Kane strzelił gola, a później ...
Prowadzący w Premier League Arsenal podejmował we wtorek Bayern Monachium. Ustępujący mistrz Niemiec w ostatniej kolejce Bundesligi przegrał 2:3 z beniaminkiem Heidenheim. Była to druga z rzędu porażka ustępujących mistrzów Niemiec. Tydzień wcześniej ulegli u siebie Borussii Dortmund 0:2 w pierwszym od 2017 r. "Klassikerze" przegranym na własnym stadionie.
– Nie umiem tego wyjaśnić. To oczywiste, że trudno przychodzi nam utrzymanie koncentracji na wysokim poziomie. Mogę to zaobserwować, ale nie potrafię wyjaśnić – przyznał Thomas Tuchel.
Bawarczycy mają już 16 punktów straty do prowadzącego w tabeli Bayeru Leverkusen i mogą definitywnie stracić szansę na 12. z rzędu tytuł już w najbliższy weekend. Nie zdobędą również Pucharu Niemiec, więc Liga Mistrzów pozostaje ich ostatnią szansą na trofeum w tym sezonie. W ćwierćfinale niemiecki zespół trafił na prowadzący w Premier League Arsenal. W zespole gospodarzy w podstawowej jedenastce znalazł się reprezentant Polski Jakub Kiwior.
Składy Arsenalu i Bayernu Monachium:
Marcin Mięciel w ostrych słowach punktuje byłego trenera Legii. Kto po nim?
Arsenal – Bayern Monachium. Harry Kane strzelił gola, a później rywalaZaczęło się pomyślnie dla gospodarzy. W 12. min Manuela Neuera pokonał technicznym uderzeniem przy słupku Bukayo Saka.
Gospodarze mogli podwyższyć wynik cztery minuty później. Ben White posłał piłkę jednak wprost w bramkarza. Arsenal był lepszy zespołem i stracił bramkę. Nieporozumienie defensywy wykorzystał Serge Gnabry.
W 22. min dał o sobie znać Kiwior. Neuer bez problemu obronił jednak strzał reprezentanta Polski z dystansu. Arsenal naciskał i ponownie stracił bramkę. W 30. min William Saliba faulował we własnej szesnastce Leroya Sane i arbiter podyktował rzut karny. Harry Kane nie pomylił się z jedenastu metrów.
W przerwie boisko opuścił Jakub Kiwior. W miejsce polskiego obrońcy pojawił się Ołeksandr Zinczenko. W 55. min Kane za brzydkie zachowanie otrzymał żółtą kartkę. Reprezentant Anglii uderzył łokciem w twarz Gabriela Magalhaesa.
Arsenal po przerwie przeważał i dopiął swego. W 76. min gola na 2:2 strzelił Leandro Trossard.
Mecz zakończył się remisem, choć gospodarze mogą mówić o sporym szczęściu. W 90. min Jamal Musiala trafił piłką w słupek. Rewanż rozegrany zostanie 17 kwietnia w Monachium.
Arsenal – Bayern Monachium 2:2 (1:2)
Bramki: Saka 12., Trossard 76. – Gnabry 18., Kane 32.-karny.
Zaczęło się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie rosło. Wielkie widowisko na Santiago Bernabeu [WIDEO]
Przypominamy, że na YouTubie działa nasz kanał Fakt Sport. Tam znajdziecie wszystkie nasze najnowsze produkcje wideo. Zapraszamy do subskrybowania.