Hołownia zaprzecza zarzutom tygodnika Newsweek. "Nie ...
28 listopada, 2024, 00:31
Pyblicystka tygodnika Newsweek Polska Renata Kom napisała artykuł, który zatytułowano. „Szymon Hołownia „studiował” na Collegium Humanum. Oceny wpisywał rektor – alarmował Newsweek.
„O tym, że Marszałek Sejmu Szymon Hołownia był studentem Collegium Humanum mówią wszyscy byli pracownicy tej prywatnej, warszawskiej uczelni. Widzieli jego nazwisko na liście studentów, widzieli jego podpis pod immatrykulacją, czyli przyrzeczeniem studenckim” – podkresliła Kim.
Kto chce przemilczeć sprawę?Czy rzeczywicie wszyscy wiedzieli? W środę późnym media tzw. głównego nurtu, czyli m.in. TVN24, Polsat News, TVP Info i PAP, nie informowały o sprawie, przynajmnie w widocznych serwisach, chociaż w Sejmie była konferencja prasowa marszałka Sejmu. O aferze informowały za to media konserwatywne.
Pojawiło się oficjalne stanowisko rzecznika Hołowni. „Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nigdy nie studiował na Collegium Humanum, nigdy nie wniósł żadnych opłat na rzecz tej uczelni i nigdy nie uczestniczył w żadnych orgamizowanych przez nią zajęciach” – podała dyrektor Biura Obsługi Medialnej Sejmu Katarzyna Karpa-Świderek.
Nie był, nie płaciłSam Hołownia powiedział mediom, że nie studiował na Collegium Humanum, a można uzna, że się uczelnię zapisał, ale nie zapłacił czesnego. Marszałek Sejmu uważa, że brak wpłat to była jego rezygnacja z CH. Zasugerował też, że w sprawę mogą być zamieszane służby specjalne. Nie sprecyzował jakiego kraju.
Wg. informacji medialnych, przede wszystkim tygodnika Newsweek, oprócz Hołowni miał zapisać się europoseł PL 2050 Michał Kobosko, jeden z liderów ugrupowania marszałka Sejmu Polska 2050.
Konsewencje polityczne?Są spekulacje, że skutkiem tzw. afery magisterskiej Hołowni może być rozwiązanie kolaicji PO, TD (PL 2050) i NL oraz upadek rządu Donalda Tuska. Czy możliwa jest gra tą sprawą i to, że do ujawnienia tej informacji przyczynił się ktoś z koalicji? Wielu polityków w to nie wierzy. Do północy nie było oficjalnych stanowisk koalicjantów.
Rano 28 listopada media (m.in. wPolityce) przypominały środową wypowiedź marszałka Sejmu: „Sprawa jest bardzo poważna. To oznacza, że dojdzie do bardzo poważnego kryzysu zaufania w naszej koalicji, bo jeżeli służby za tym stoją, albo jeżeli służby lub prokuratura miała w tym swój udział, bo skądś te informacje musiały wyciec, to będzie znaczyło, że to nie jest to na co się umawialiśmy” – podkreślił.
W czwartek niektóre partie polityczne z kolicji mają wydać oświadczenie ws. tzw. afery magisterskiej marszakła Sejmu – dowiedział się portal Media Alert (Biznes Alert).
hub/ Newsweek/ wPolityce, wPolsce24
Pyblicystka tygodnika Newsweek Polska Renata Kom napisała artykuł, który zatytułowano. „Szymon Hołownia „studiował” na Collegium Humanum. Oceny wpisywał rektor – alarmował Newsweek.
„O tym, że Marszałek Sejmu Szymon Hołownia był studentem Collegium Humanum mówią wszyscy byli pracownicy tej prywatnej, warszawskiej uczelni. Widzieli jego nazwisko na liście studentów, widzieli jego podpis pod immatrykulacją, czyli przyrzeczeniem studenckim” – podkresliła Kim.
Kto chce przemilczeć sprawę?Czy rzeczywicie wszyscy wiedzieli? W środę późnym media tzw. głównego nurtu, czyli m.in. TVN24, Polsat News, TVP Info i PAP, nie informowały o sprawie, przynajmnie w widocznych serwisach, chociaż w Sejmie była konferencja prasowa marszałka Sejmu. O aferze informowały za to media konserwatywne.
Pojawiło się oficjalne stanowisko rzecznika Hołowni. „Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nigdy nie studiował na Collegium Humanum, nigdy nie wniósł żadnych opłat na rzecz tej uczelni i nigdy nie uczestniczył w żadnych orgamizowanych przez nią zajęciach” – podała dyrektor Biura Obsługi Medialnej Sejmu Katarzyna Karpa-Świderek.
Nie był, nie płaciłSam Hołownia powiedział mediom, że nie studiował na Collegium Humanum, a można uzna, że się uczelnię zapisał, ale nie zapłacił czesnego. Marszałek Sejmu uważa, że brak wpłat to była jego rezygnacja z CH. Zasugerował też, że w sprawę mogą być zamieszane służby specjalne. Nie sprecyzował jakiego kraju.
Wg. informacji medialnych, przede wszystkim tygodnika Newsweek, oprócz Hołowni miał zapisać się europoseł PL 2050 Michał Kobosko, jeden z liderów ugrupowania marszałka Sejmu Polska 2050.
Konsewencje polityczne?Są spekulacje, że skutkiem tzw. afery magisterskiej Hołowni może być rozwiązanie kolaicji PO, TD (PL 2050) i NL oraz upadek rządu Donalda Tuska. Czy możliwa jest gra tą sprawą i to, że do ujawnienia tej informacji przyczynił się ktoś z koalicji? Wielu polityków w to nie wierzy. Do północy nie było oficjalnych stanowisk koalicjantów.
Rano 28 listopada media (m.in. wPolityce) przypominały środową wypowiedź marszałka Sejmu: „Sprawa jest bardzo poważna. To oznacza, że dojdzie do bardzo poważnego kryzysu zaufania w naszej koalicji, bo jeżeli służby za tym stoją, albo jeżeli służby lub prokuratura miała w tym swój udział, bo skądś te informacje musiały wyciec, to będzie znaczyło, że to nie jest to na co się umawialiśmy” – podkreślił.
W czwartek niektóre partie polityczne z kolicji mają wydać oświadczenie ws. tzw. afery magisterskiej marszakła Sejmu – dowiedział się portal Media Alert (Biznes Alert).
hub/ Newsweek/ wPolityce, wPolsce24