Cincinnati. Waleczny Hubert Hurkacz w 1/8 finału! - Tenisklub

16 sie 2024
Hurkacz

Hubert Hurkacz pokonał Yoshihito Nishiokę i awansował do trzeciej rundy turnieju ATP 1000 w Cincinnati. Rywalem Polaka w walce o najlepszą ósemkę będzie Włoch Flavio Cobolli. Nasz tenisista miał spore problemy zdrowotne podczas meczu, ale pokazał hart ducha i zwyciężył.

28-letni japoński kwalifikant w 2019 roku dotarł tutaj do ćwierćfinału i to jego najlepszy rezultat w tej imprezie. Natomiast nasz tenisista broni w Cincinnati punktów za ubiegłoroczny półfinał. Tenisiści grali ze sobą dotychczas raz, ale miało to miejsce bardzo dawno temu, bo w 2016 roku. Wówczas Japończyk pokonał Huberta 6:0, 6:2. Wrocławianin dobrze zaprezentował się w Kanadzie i solidnie wszedł w okres gry na kortach twardych, biorąc pod uwagę jego niedawną kontuzję.

Yoshihito to tenisista leworęczny, który w tym sezonie może pochwalić się zwycięstwem w turnieju w Atlancie (ATP250). Hubert wygrał w tym roku turniej w Estoril oraz grał w finale w Halle, gdzie zmusił do solidnego wysiłku Jannika Sinnera. Zdecydowanym faworytem tego starcia był Polak, ale musimy pamiętać o tym, że rankingi nie grają. Według statystyk serwisowych Hubert to drugi najlepiej serwujący tenisista w tym sezonie. W tej statystyce wyprzedza go jedynie Matteo Berrettini.

W pierwszym secie Hubert grał słabo. Język jego ciała, zachowanie na korcie, liczba popełnianych błędów – to wszystko wskazywało, że z naszym tenisistą dzieje się coś niedobrego. Polak miał problemy z serwisem. Nishioka miał w tym secie 18! break pointów, z których wykorzystał dwa. To dało mu wygraną w partii 6:3. Hurkacz obronił dwie piłki setowe, ale przy trzeciej był bezradny. Naszemu tenisiście nie pomogło dziewięć posłanych asów ani siedemnaście winnerów.

Przy stanie 1:2 w drugim secie polski tenisista poprosił o pomoc fizjoterapeuty. 27-latek wskazywał na problemy z plecami, które były widoczne w trakcie gry. Hubert spóźniał się do piłek i do wielu zagrań Japończyka nawet nie startował.

Chwilę później mecz został na krótko przerwany przez opady deszczu. Ta krótka przerwa wyraźnie pomogła Hurkaczowi. Polak zaczął grać dużo lepiej, poprawił serwis i doprowadził do tie-breaka. Dodatkowa rozgrywka była wyrównana do stanu 3-3. Od tej pory Japończyk zdobył zaledwie jeden punkt i przegrał tę partię.

W trzecim secie na korcie istniał już wyłącznie Hubert Hurkacz. Polak zdecydowanie poprawił swoją grę, a zwłaszcza serwis i skuteczność przy break pointach. Nishioka stracił swoje podanie dwukrotnie i nie był w stanie w żaden sposób zagrozić naszemu tenisiście w tej partii.

Japończyk nie wykorzystał momentu kłopotów Huberta i to wraz z waleczną postawą Polaka, przyczyniło się do takiego rozstrzygnięcia meczu.

Wyniki

II runda singla

Hubert Hurkacz (Polska, 5) – Yoshihito Nishioka (Japonia, Q) 3:6, 7:6(4), 6:1

Czytaj dalej
Podobne wiadomości