Klub z Florydy oczekuje zbyt wiele od Lionela Messiego - powiedział w piątek trener Gerardo Martino przed derbami z Orlando City na Florydzie.
Miami jest niepokonane w dwóch pierwszych meczach, po wygranej u siebie z Realem Salt Lake i wyjazdowym remisie niedzielę z Los Angeles Galaxy. Mając jednak na uwadze serię meczów dla klubu i reprezentacji, które czekają Messiego w tym miesiącu, Martino twierdzi, że drużyna musi znaleźć sposób na zmniejszenie obciążenia ośmiokrotnego zdobywcy Złotej Piłki.
"Czuję, że zużył zbyt dużo energii w ostatnich dwóch meczach i to jest również moja odpowiedzialność, aby upewnić się, że drużyna działa w taki sposób, abyśmy mogli wykorzystać go najlepiej" - powiedział Martino dziennikarzom.
Derby Florydy rozpoczną się o 22:30, śledź je z Flashscore
Messi gra w stosunkowo wolnej roli, za byłym kolegą z Barcelony Luisem Suarezem. Często cofa się głęboko, aby znaleźć piłkę, a następnie próbuje pchnąć swoją drużynę w górę boiska.
To właśnie bramka Messiego w doliczonym czasie gry zapewniła Miami punkt w meczu z Galaxy, ale Martino twierdzi, że ten występ bardzo wyczerpał 36-latka.
"Rozmawiałem z nim o kilku rzeczach i najbardziej martwi mnie jego codzienna praca i to, jak regeneruje się z meczu na mecz. Czuję, że zbytnio polegaliśmy na nim w tych dwóch pierwszych meczach, co sprawiło, że był dość zmęczony w obu" - powiedział.
Były trener reprezentacji Argentyny i Meksyku powiedział, że drużyna musi znaleźć sposób, aby podawać Messiemu bliżej bramki.
"W meczu Pucharu Ligi z Orlando (w zeszłym sezonie) często znajdował piłkę w ostatnim kwadransie boiska i był w stanie zakończyć mecz, strzelił z wnętrza pola karnego. To jest to, co musimy odzyskać: że drużyna znajduje go do gry i czasami znajduje go do wykończenia" - powiedział.
Miami ma nadzieję, że ich najnowszy argentyński kontrakt, pomocnik Federico Redondo, dopełni formalności, aby móc zadebiutować już w sobotę.