iPhone SE 4 wcześniej niż myślano? Wyciekła data premiery

iPhone SE 4 jest coraz bliżej trafienia na sklepowe półki. Najnowsze doniesienia nie pozostawiają co do tego żadnych złudzeń. Tym razem dowiedzieliśmy się nieco więcej na temat daty premiery budżetowego smartfona, a także momentu rozpoczęcia produkcji modułów aparatu. Możemy mieć więc pewność, że nie ma miejsca na jakiekolwiek opóźnienia, co bez wątpienia ucieszy wielu fanów amerykańskiego producenta.

Apple dopiero co rozpoczęło dystrybucję oficjalnych części zamiennych do najnowszego iPhone’a 16 – teraz każda chętna osoba może zamówić komponenty i skorzystać z udostępnionych poradników naprawy. Mogliśmy również usłyszeć o planach stworzenia inteligentnych okularów, choć jeśli faktycznie dojdzie do ich debiutu, to najprawdopodobniej dopiero za kilka lat.

Najnowsze doniesienia zostały opublikowane przez koreańskie media ekonomiczne. Możemy dowiedzieć się z nich, że produkcją modułu przedniego aparatu zajmie się firma LG Innotek. Obecnie mają trwać końcowe testy istotnego komponentu, natomiast fabryka ruszy w przyszłym miesiącu. Wtedy też zapewne dowiemy się kolejnych szczegółów na temat budżetowego smartfona ze stajni Apple.

Istotną informacją jest to, że LG Innotek najczęściej zajmuje się takimi sprawami około trzy miesiące przed premierą nowych telefonów. Tym samym otrzymaliśmy potwierdzenie wcześniejszych plotek sugerujących, iż iPhone SE 4 zagości na sklepowych półkach w marcu lub kwietniu 2025 roku. Byłoby to zresztą kontynuacją tradycji, obecna generacja urządzenia trafiła do sprzedaży w marcu 2022 roku.

Analitycy z kolei przewidują, że Apple zamierza wyprodukować około 8,6 egzemplarzy sprzętu do pierwszego kwartału przyszłego roku. Firma powinna być więc przygotowana nawet na ogromne zainteresowanie. Sporo wskazuje na to, że mnóstwo osób może zakupić smartfon iPhone SE 4 ze względu na dokonanie wielu wyczekiwanych usprawnień.

Chodzi przede wszystkim o konstrukcję do złudzenia przypominającą podstawowy model iPhone’a 14. Do tego dochodzi 6,1-calowy wyświetlacz OLED, obecność technologii Face ID, a także nowszy chip bezpośrednio od Apple. Nie zabraknie też 48-megapikselowego aparatu głównego, 8 GB pamięci RAM oraz wsparcia dla funkcji wykorzystujących sztuczną inteligencję. Na uwagę zasługuje ponadto plan umieszczenia autorskiego modemu 5G.

Pozostaje więc teraz czekać na oficjalną zapowiedź sprzętu. iPhone SE 4 może zaskoczyć wielu konsumentów, choć wiele też zależy od ceny. Apple jednak ostatnio nie przesadza z cennikiem, nawet tym polskim.

Źródło: MacRumors / Zdjęcie otwierające: Apple