Losowanie marzeń! Jagiellonia Białystok poznała rywala w el. Ligi ...

Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet 

Polscy kibice czekają na klub z Ekstraklasy w Lidze Mistrzów od sezonu 2016/17, gdy w fazie grupowej zagrała Legia Warszawa. Tego wyczynu nie udało się powtórzyć już ani Legii, ani Piastowi Gliwice, ani Lechowi Poznań. Blisko był Raków Częstochowa, ale w fazie play-off odpadł po dwumeczu z FC Kopenhaga.

W sezonie 2024/25 do walki o Champions League spróbuje włączyć się Jagiellonia Białystok. Świeżo upieczony mistrz Polski ma bardzo trudne zadanie, ale udział w innych europejskich rozgrywkach także będzie uznawany za dobry wynik.

Jagiellonia Białystok poznała rywala w eliminacjach Ligi Mistrzów

Przypomnijmy, że start od drugiej rundy el. LM sprawia, że aby znaleźć się w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy, należy wygrać tylko jeden dwumecz. Po przegranym dwumeczu zespół spada do el. Ligi Europy, a w podobnym przypadku degradacja następuje do el. LKE.

Sprawdź: Przełom w sprawie Roberta Lewandowskiego! Mamy też złe wieści

Kół ratunkowych jest zatem kilka. Zespół Adriana Siemieńca nie zamierza jednak składać broni i o pierwsze zwycięstwo powalczy już w kwalifikacjach do najbardziej elitarnych rozgrywek.

Przed oficjalnym losowaniem z popularnymi kulkami dokonano podziału na grupy. Po nim okazało się, że mistrz Polski może trafić na Maccabi Tel Aviv, Karabach Agdam, zwycięzcę pary Slovan Bratysława/Struga lub FK Panevezys/HJK Helsinki.

Sprawdź: "Będziemy cierpieć". Odsłaniamy kulisy pracy dyrektora mistrzów Polski

W losowaniu przeprowadzonym w południu okazało się, że pierwszym rywalem Jagiellonii będzie zwycięzca litewsko-fińskiej rywalizacji. Ziściło się zatem wymarzone losowanie. Zespół Adriana Siemieńca zagra z FK Panevezys (mistrz Litwy) lub HJK (mistrz Finlandii), a to według wyliczeń statystyka AbsurDB daje aż 76 proc. szans na awans do trzeciej rundy el. LM.

Jak widać, pozostałe warianty w teorii nie były aż tak korzystne. Co ciekawe, większe szanse na awans do czwartej rundy dałoby wylosowanie Slovana lub Strugi - a to dlatego, że Slovan byłby rozstawiony w trzeciej rundzie. Ale najpierw trzeba byłoby pokonać mistrza Słowacji, co nie należy do najłatwiejszych zadań.

Jagiellonia Białystok ma spory komfort. Musi wygrać jeden z trzech dwumeczów, by zagrać na jesień w pucharach. Jeśli więc pokona HJK lub Panevezys, wykona już swój najważniejszy cel!

Mecze tej fazy eliminacji odbędą się w dniach 23/24 lipca oraz 30/31 lipca.

Pary drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów:

Jagiellonia uzależnia wzmocnienia od awansu

Wyniki losowania to też ważny sygnał dla Łukasza Masłowskiego, dyrektora sportowego Jagiellonii. W wywiadzie z Przeglądem Sportowym Onet zapowiedział, że w przypadku awansu do fazy grupowej klub przeprowadzi dodatkowe transfery.

- Wiem, kogo chcemy. Lista jest zamknięta, rozpoczęliśmy negocjacje z piłkarzami i chcemy jak najszybciej te transfery przeprowadzić. Mamy już sporą bazę zawodników pozycjonowanych według hierarchii. Pomału w tym oknie zamykamy skauting, wygaszamy go. Oczywiście jesteśmy elastyczni. Myślę, że po awansie do fazy grupowej w pucharach będziemy musieli wykonać przynajmniej dwa kolejne ruchy. Zaczynamy też pomału myśleć o zimie, przygotowywać się do tego, co za pół roku - mówił Masłowski w rozmowie z Łukaszem Olkowiczem.