Jakimowicz pod wrażeniem Białorusi. Opozycjonista studzi jego zapał

3 godziny temu
Jakimowicz

Jarosław Jakimowicz od kilku dni dzieli się w mediach społecznościowych zdjęciami z Białorusi. Odwiedził m.in. Mińsk, Grodno i Brześć. O każdym z miast opowiada w samych superlatywach. "Niech mi już nikt nigdy nie opowiada bredni o Białorusi" — czytamy pod jednym z postów. Pod innym sugeruje, że głos w tej sprawie zabierać powinny tylko osoby, które odwiedziły co najmniej kilka białoruskich miast.

Jakimowicz pokazuje w sieci nowoczesne, czasem luksusowe okolice. "Zobaczcie jak ich reżim dojechał" — ironizuje. Relacjonuje też różne aktywności, pokazując jak spaceruje, odwiedza ważne miejsca, a nawet korzysta ze strzelnicy. "Czujesz reżim i bide? U nas w demokracji to jest dopiero super. Proszę o nieotwieranie buzi na temat Białorusi osób, które nigdy tu nie były" — czytamy w najnowszym wpisie.

O aktywność aktora w sieci zapytaliśmy białoruskiego działacza społecznego i politycznego Franciszka Wiaczorkę. — Maksymalnie nieodpowiedzialnym jest zachęcanie do wyjazdu na Białoruś, wiedząc, że zatrzymują codziennie ludzi, i Białorusinów, i Polaków. To jest prosta pułapka, która łamie ludzkie życie, ludzkie losy — ocenił w rozmowie z "Faktem" dziennikarz.

Franciszak Wiaczorka przypomina: w dyktaturach zawsze jest czysto

— Nazywamy takich ludzi pożytecznymi idiotami — dodał Wiaczorka. Porównał sytuację do udania się do Korei Północnej i chwalenia kraju za architekturę oraz piękne widoki. — W dyktaturach zawsze jest czysto, zawsze wszystko się świeci, błyszczą różne ognie. Właśnie za tymi błyskami, tymi kolorami dyktaturom bardzo łatwo schować prawdziwą rzeczywistość — podkreślił opozycjonista.

Wiaczorka dodał, że imponujące obrazki nie powinny przysłaniać podstawowych wartości. — Łukaszenka jest mistrzem w malowaniu ładnych obrazków. To nie świadczy o ludzkiej wolności i normalności życia prostych Białorusinów — zaznaczył. Ocenił, że ostatnie wpisy Jakimowicza świadczą o tym, że "albo tego nie rozumie, albo nie chce rozumieć, albo po prostu jest na zadaniu". — Nie można usprawiedliwiać dyktatury takimi postami w mediach społecznościowych — podsumował Wiaczorka.

Rosyjskie "macki" w Polsce. Sikorski podjął kluczową decyzję

Co Rosjanie mogą zrobić, aby zaszkodzić Polsce? Niepokojące słowa eksperta

Koreańscy żołnierze w Rosji. Ekspert o niepokojącym sygnale. "Sięga po każde możliwe wsparcie i je uzyskuje"

Czytaj dalej
Podobne wiadomości
Najpopularniejsze wiadomości tygodnia