Jarosław Jakimowicz znów stracił pracę. Teraz mętnie się tłumaczy

20 paz 2023
Jarosław Jakimowicz

Jarosław Jakimowicz z hukiem pożegnał się z TVP. Na jaw wyszło, że prezenter miał się dopuszczać niestosownych zachowań wobec swoich koleżanek z pracy. Co ciekawe, celebryta otrzymał wypowiedzenie od Michała Adamczyka, który chwilę później również stał się bohaterem głośnej sprawy, którą jako pierwszy ujawnił Onet.

— tak brzmiało pismo, które od szefa TAI otrzymał Jarosław Jakimowicz.

Michał Adamczyk miał pobić kochankę. Jakimowicz: to czubek góry lodowej

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jarosław Jakimowicz tłumaczy, dlaczego nie pracuje już w prawicowym serwisie

W sierpniu br. Jarosław Jakimowicz ogłosił, że rozpoczyna współpracę z serwisem prawy.pl, który jest powiązany z partią narodowo-chrześcijańską Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin. Prezenter prowadził tam program "Tu jest Polska". Niestety, ta współpraca nie potrwała zbyt długo. Jarosław Jakimowicz wystąpił w jedynie czterech odcinkach, po czym zniknął z serwisu.

"Z ryja na konfidenta wyglądasz". W TVP Jakimowicz szokował od samego początku

Teraz prezenter postanowił zabrać głos w tej sprawie. Na swoim Instagramie zamieścił obszerne wyjaśnienie, dlaczego przestał współpracować z prawicowym serwisem. Okazuje się, że Jarosław Jakimowicz miał spore zastrzeżenia co do linii stacji.

— czytamy w jego wpisie na Instagramie.

Jarosław Jakimowicz nie chce jednak zupełnie znikać z mediów. Postanowił, że weźmie sprawy w swoje ręce i założył kanał w serwisie YouTube. Teraz to tam prowadzi swoją działalność. W filmach, które do tej pory opublikował, zdążył już obrazić środowiska LGBTQ+ oraz niektórych aktorów, na czele z Pawłem Delągiem oraz Michałem Żebrowskim.

Źródło: Instagram

Czytaj dalej
Podobne wiadomości