Joanna Ćwiek-Świdecka: Czym różni się Jarosław Kaczyński od ...
„Dziecko ma prawo być sobą. Ma prawo do popełniania błędów. Ma prawo do własnego zdania. Ma prawo do szacunku. Nie ma dzieci – są ludzie” – to chyba najbardziej znane słowa Janusza Korczaka. W czasach, w których żył, pracował i troszczył się o dzieci Stary Doktor, te słowa jak i inne jego poglądy na wychowanie dzieci zaskakiwały. Ale dziś dzieci uczone są o swoich prawach, dorośli też raczej są ich świadomi, a w większości szkół jakiś cytat z Korczaka gdzieś wisi.
Czy tematy aborcyjne są odpowiednie dla dziecka?Być może prezes PiS Jarosław Kaczyński dawno w żadnej szkole nie był, a na dodatek wciąż pamięta, że lata temu powtarzano: dzieci i ryby głosu nie mają. Ale to nie jest powód, żeby powiedzieć do dziesięcioletniej (obecnie jedenastolatki) tiktokerki Sary, że „wolność słowa nie jest dla dzieci.”
Mogę przypuszczać, że widząc dziecko, Jarosław Kaczyński przerwał udzielanie wywiadu, by je chronić. Ale sposób w jaki to zrobił, jest oburzający, bo zbyt dużo było w tym pogardy i lekceważenia dziewczynki.
Dlaczego tak powiedział? Wydaje mi się, że prezes PiS uważa, iż dyskusja na tematy aborcyjne nie powinna odbywać się w obecności dzieci, bo może być to dla nich szokujące. Z tego powodu właśnie dzieci nie wpuszczono na salę w Sejmie, na której w maju odbywało się wysłuchanie publiczne dotyczące zmian w prawie aborcyjnym. Nie sądzę też, że wypowiedź Kaczyńskiego na temat usuwania ciąży powinna znaleźć się akurat na kanale prowadzonym przez dziesięciolatkę. Mogę przypuszczać, że widząc dziecko, Jarosław Kaczyński przerwał udzielanie wywiadu, by je chronić. Ale sposób w jaki to zrobił, jest oburzający, bo zbyt dużo było w tym pogardy i lekceważenia dziewczynki.
Czytaj więcej