Jennifer Lopez chciała być jak księżna Diana? Wszystko na to wskazuje. Gwiazda pojawiła się na premierze filmu „Unstoppable”, która odbyła się w ramach tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto, w spektakularnej, a zarazem niezwykle odważnej kreacji z wycięciami. Pozowała na czerwonym dywanie po raz pierwszy, odkąd potwierdzono, że rozwodzi się z Benem Affleckiem po dwóch latach małżeństwa. Teraz wszyscy mówią o jej interpretacji „sukienki zemsty”.
Jennifer Lopez skradła show na premierze filmu „Unstoppable”Jennifer Lopez miała ważny powód, by przylecieć do Toronto. Gwiazda promowała film „Unstoppable” (nad którym pracowała wspólnie ze swoim ex) podczas jednej z najważniejszych imprez branżowych. Tego wieczoru towarzyszyło jej kilku aktorów i twórców produkcji. Jednak cała uwaga obecnych na miejscu fotoreporterów skupiła się właśnie na niej. Biorąc pod uwagę to, na jaką stylizację postawiła, nic dziwnego. J.Lo brylowała na uroczystej premierze w srebrnej sukience maxi ozdobionej czarnymi kokardami z weluru. Kreacja, za którą stoi Tamary Ralph, wyróżniała się niezwykle odważnym i oryginalnym fasonem. Odsłaniała całkiem sporo. Swój look popularna aktorka i wokalistka uzupełniła o metaliczne sandałki na platformie, dopasowaną do nich torebkę – kopertówkę i delikatne kolczyki. Włosy pozostawiła rozpuszczone. Jeśli natomiast chodzi o makijaż, zdecydowała się na mocny glow w wydaniu glamour.
fot. Getty Images / Michael Buckner / Contributor
Jennifer Lopez i jej „sukienka zemsty”Rozwód Jennifer Lopez i Bena Afflecka to jedno z najgłośniejszych wydarzeń w świecie show-biznesu ostatnich tygodni. A gdyby wziąć pod uwagę pierwsze relacje osób z bliskiego otoczenia tej dwójki oraz medialne doniesienia, to – nawet – miesięcy. Do tej pory główni zainteresowani całą sprawą nie opowiedzieli publicznie o tym, jak czują się po rozstaniu. Natomiast nie da się nie zauważyć, że 55-latka wysyła swoim fanom i fankom pewne „znaki”. Ostatnio opublikowała na Instagramie zdjęcie w T-shircie z wymownym nadrukiem: Ona rozkwita i niewzruszona, jest poza zasięgiem, odnalazła swój spokój. Możemy się domyślać, że stylizacja z Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto to kolejne mrugnięcie okiem w ich stronę. Jej sukienka mówi, a wręcz krzyczy, że Jennifer Lopez nie ma zamiaru załamywać się ze względu na (tym bardziej trudne, bo bardzo medialne) rozstanie.
W 1994 roku podobny komunikat wydała księżna Diana. Przypomnijmy, że członkini rodziny królewskiej przybyła na galę charytatywną The Serpentine Gallery z wysoko podniesioną głową, a do tego w zniewalającej małej czarnej tuż po tym, jak cały świat dowiedział się, że książę Karol (a teraz już król Karol III) zdradzał ją z Camillą Parker-Bowles. Sukienka zaprojektowana przez Christinę Stambolian przeszła do historii. Co więcej, okrzyknięta „sukienką zemsty” stała się symbolem siły i niezależności kobiet.
fot. Getty Images / Princess Diana Archive / Stringer
W naszej galerii (na dole strony) możecie zobaczyć więcej zdjęć Jennifer Lopez w ikonicznym looku.
