Joanna Koroniewska chciała być dowcipna. Zaliczyła potężną ...

i

Joanna Koroniewska niedawno zdecydowała się na odważny krok i wystąpiła bez stanika na okładce magazynu "Viva". Najpewniej jest to element jej walki z hejtem, z którym notorycznie spotyka się w internecie. Była gwiazda "M jak miłość" często otrzymuje okropne komentarze od "troskliwych" internautów, dotyczące jej rzekomych niedoskonałości w wyglądzie. Jednak chyba najważniejszą aktywnością Joanny Koroniewskiej w sieci jest udział w zabawnych filmikach, w których występuje z mężem - Maciejem Dowborem. Na profilu aktorki na Instagramie właśnie pojawiło się nowe nagranie. Jak zwykle, miło być dowcipnie. I chyba było, tyle że przy okazji Joanna Koroniewska zaliczyła potężną wpadkę. W jej filmiku znalazł się bowiem poważny błąd ortograficzny!

Chodzi o błąd w słowie "pantoflarz", którym ma być (lub nie) Maciej Dowbor. Czy jest, czy nie, to już pewnie sami małżonkowie wiedzą najlepiej. Problem w tym, że w nagraniu napisane jest : "Jestem kobietą niezależną, a mój mąż wcale nie jest pantoflażem". Nie wiemy, skąd wzięło się "ż" w tym wyrazie. Postanowiliśmy sprawdzić, jakie wykształcenie ma Joanna Koroniewska. Okazało się, że wyższe! Gwiazda "M jak miłość" ukończyła bowiem nie tylko X Liceum Ogólnokształcące im. prof. Stefana Banacha w Toruniu, lecz także Państwową Wyższą Szkołę Filmową, Telewizyjną i Teatralną im. Leona Schillera w Łodzi. Zasady ortografii zatem na pewno ma dobrze przyswojone. Wszystko wskazuje na to, że błąd w słowie "pantoflarz" był efektem pośpiechu lub roztargnienia. Szczególnie, że w opisie obok filmiku wyraz napisany jest poprawnie. A może to kara za nabijanie się z męża? 

Screen z błędem w filmie Joanny Koroniewskiej znajduje się pod galerią: "Joanna Koroniewska pokazała brzuch"