Igrzyska olimpijskie - bokserka Julia Szeremeta pewna medalu
Julia Szeremeta awansowała do półfinału bokserskiej kat. 57 kg i zapewniła sobie co najmniej brązowy medal igrzysk w Paryżu.
Fot. Joanna Żemojda
"Czuję się świetnie, idę po złoto" - przyznała pięściarka Julia Szeremeta po awansie do półfinału bokserskiej kat. 57 kg i zapewnieniu sobie co najmniej brązowego medalu igrzysk olimpijskich w Paryżu. W niedzielnym ćwierćfinale pokonała jednogłośnie na punkty Portorykankę Ashleyann Lozadę Mottę.
W środę (7.08) w półfinale zmierzy się z Filipinką Nesthy Petecio.
To pierwszy olimpijski medal polskiego boksu od 1992 roku, kiedy brąz w Barcelonie zdobył Wojciech Bartnik.
Czuję się świetnie, idę po złoto - powiedziała Szeremeta w krótkiej rozmowie z dziennikarzami po ćwierćfinale.
Dodała, że zapowiadała medal i "tak postąpiła".
Nie zatrzymuję się, chcę złota. W walce była pełna kontrola. Świetnie się bawiłam, super atmosfera na trybunach. Było pełno kibiców z Polski, więc się bardzo cieszyłam. Ring to mój świat i tam się świetnie bawię - zaznaczyła Julia Szeremeta.
Półfinały i finały w boksie odbędą się na obiektach tenisowych im. Rolanda Garrosa.
Wchodzę tam tak samo, jak tutaj, może jeszcze z lepszą publiką, ale tu cały czas słyszałam: "Polska, Polska, Polska". Nie mogę się już doczekać kolejnej walki - dodała 20-latka.
Jak przyznała, wygrała "tanecznym krokiem". "Postawiłam na szybkość, bo to mój największy atut. Szybkość i zabawa" - oceniła Szeremeta.
źródło: PAP | red: pp