Julia Pitera: Karola Nawrockiego nikt nie znał, a miał poparcie 26 ...
Mówiąc o rywalu Trzaskowskiego, Karolu Nawrockim, prezesie IPN, który startuje w wyborach prezydenckich z poparciem PiS, była sekretarz stanu w rządzie Donalda Tuska mówiła, że „nie miała złudzeń, jeśli chodzi o poparcie dla niego”. - PiS ma to do siebie, że elektorat tej partii głosuje na szyld. Niespecjalnie ich obchodzi kandydat, na którego głosują, obojętnie w jakich wyborach. Ważny jest szyld - stwierdziła.
Julia Pitera, była sekretarz stanu w rządzie Donalda Tuska
- Kandydat, którego nikt nie zna, a sondaże pokazywały, że ma minimalną rozpoznawalność, ludzi na tym poziomie rozpoznawalności są setki, miał poparcie na poziomie 26 proc. - zauważyła Pitera. Oceniła, że elektorat Platformy Obywatelskiej jest „znacznie bardziej krytyczny”. - Ten elektorat bardziej się dzieli, jest mniej zdecydowany, z rozterkami – wyliczała.
Jednocześnie Pitera stwierdziła, że „nie wyobraża sobie, że Trzaskowski może przegrać”, bo „wie o jaką stawkę gra, o jaką stawkę gra Polska". - Rządy kolejnego prezydenta z PiS-u to słaba perspektywa - stwierdziła.
- Trzaskowski na razie się rozgląda i wyczuwa grunt. Widzę w nim jeszcze taką niepewność, którą on ma, ale każdy kandydat ją ma. Poczekajmy, jeszcze przyjdzie czas, gdy zobaczymy jego siłę. Najważniejsze, że on pod względem intelektualnym, fizycznym, pod każdym względem jest w stanie sprostać w konkurencji ze swoim przeciwnikiem. Jest w podobnym wieku, podobnej tężyzny fizycznej – mówiła. Na uwagę, że Nawrocki jest 10 lat młodszy niż Trzaskowski Pitera odparła, że „Trzaskowski wygląda młodziej”.