Kasia Moś w Sopocie. Po festiwalu włożyła zmysłową mini
moda
Dzisiaj, 25-08-2023 08:31
Ma smykałkę do mody. Nie tylko na scenie, ale też poza nią — Kasia Moś zachwyca. Zobacz, jak wystylizowała sukienkę mini. W oldschoolowych butach i swetrze jak z amerykańskiego college’u — wyglądała przeuroczo.
Kasia Moś po festiwalu "wrzuciła na luz"Źródło: AKPA, fot: AKPA
U schyłku sierpnia polskie gwiazdy sceny muzycznej mają "ręce pełne roboty". Po czterech intensywnych dniach festiwalu w Sopocie wreszcie mogą wrzucić na luz. Kasia Moś w czwartek (24 sierpnia) dała popis na scenie w żółtej i rzucającej się w oczy stylizacji.
Kasia Moś na festiwalu w SopocieŹródło: AKPA, fot: AKPA
Kiedy reflektory zgasły, długą suknię z rozporkami sięgającymi bioder wymieniła na krótką halkę bieliźnianą. Sposób, w jaki wystylizowała slip dress, to majstersztyk.
W stylu lat 90.
Kasia Moś nawet "po godzinach" nie przestaje zachwycać. Gwiazda opuściła Operę Leśną ubrana w nieszablonową stylizację, natchnioną stylem lat 90. Gra kolorów, a przede wszystkim trendy dominujące w ówczesnej dekadzie, zabrały nas na małą podróż w czasie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pamiętasz stylizacje kultowych postaci z "Beverly Hills 90210" lub bohaterki "Clueless"? Kurtka bomberka była absolutnym must-have w szafie modnych dziewczyn z college’u. Symbolizowała przynależność do bractwa lub wiodących zgrupowań. Kontrastujące z kurtką rękawy to znak charakterystyczny bomberki, którą świetnie imitują także kardigany. Po beżowo-kremowy sweter sięgnęła Kasia Moś. Lekko zarzucony na ramiona, dodał stylizacji lekkości i młodzieńczej energii.
Kasia Moś po festiwalu w SopocieŹródło: AKPA, fot: AKPA
Sneakersy z historią
Idealnym dopełnieniem "góry" były sneakersy utrzymane w oldschoolowym stylu. Buty sportowe "sprzed lat", które powróciły do mody wraz z trendem "old money", niosą ze sobą historię. A podkręcone wyrazistym kolorem, śmiało walczą o uwagę.
Kasia Moś po festiwalu w SopocieŹródło: AKPA, fot: AKPA
"Slip dress" – z łóżka na ulicę
Ale to sukienka Kasi Moś przykuła całą uwagę. Pomarańczowa "slip dress" o lekko strukturalnej fakturze tryskała optymistyczną energią. Tak zwane "halki bieliźniane" już niemal od dekady przewijają się w modzie, wskakując na listę uniwersalnych klasyków. Świetnie sprawdzają się w formie bazy, ale też w roli głównej — jak w stylizacji Kasi Moś.
Kasia Moś po festiwalu w SopocieŹródło: AKPA, fot: AKPA
Znasz kobietę, której działania i zaangażowanie podziwiasz? Koniecznie zgłoś ją w naszym plebiscycie #Wszechmocne
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.